Najnowsze artykuły
- ArtykułyZmiana biegu typowego życiaKsiążka_koc_kot0
- ArtykułyNagroda Bookera 2024: Rekordowa liczba kobiet na krótkiej liścieKonrad Wrzesiński8
- ArtykułySą osoby, którym dopiero zbrodnia przynosi ukojenie – Janne Aagaard o „Morderstwach nad Bałtykiem”Anna Sierant1
- ArtykułyPoznańskie święto kryminału. Nadchodzi Festiwal GrandaLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej K. Kisiel
1
8,5/10
Pisze książki: militaria, wojskowość
Przez trzynaście lat służył w Jednostce Wojskowej GROM. Był w Iraku, kiedy rozpoczynała się wojna, a później w Afganistanie.
8,5/10średnia ocena książek autora
261 przeczytało książki autora
522 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Trzynaście moich lat w JW GROM
Marcin Rak, Andrzej K. Kisiel
8,5 z 212 ocen
782 czytelników 33 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Trzynaście moich lat w JW GROM Marcin Rak
8,5
Świetne wydanie! Książka opisuje działanie elitarnego oddziału polskich komandosów z perspektywy żołnierza. Bardzo dużo ciekawostek. Dobrze się to czyta. Polecam osobą lubiącym tematykę oddziałów specjalnych. Możemy być dumni jako Polacy z Siły, której nikt nie powstrzyma i która się o nas upomni gdy będzie taka potrzeba!
Trzynaście moich lat w JW GROM Marcin Rak
8,5
Lekko napisana opowieść jednego z żołnierzy elitarnej jednostki GROM. Jeśli ta tematyka interesuje Was choć trochę, a nie do końca wiecie, czym gromowcy się zajmują, polecam! Książka chyba raczej dla mężczyzn, bo niektóre skróty nie były tłumaczone i nie wiedziałam o czym mowa, a przypuszczam, że obeznani w tematyce militarnej panowie by wiedzieli ;-),ale mimo wszystko polecam, bo jest to opowieść nie tylko o wojskowych akcjach, ale także o próbie łączenia życia zawodowego żołnierza z rolą ojca i męża, a także, takie miałam wrażenie, pieśń podziwu dla żon żołnierzy, wyjeżdżających na misje. Dużo się dowiedziałam dzięki tej książce, a zarazem zostawiła we mnie pewien smutek...