Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Justyna Minc
2
6,0/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
6,0/10średnia ocena książek autora
94 przeczytało książki autora
136 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Gdzie diabeł nie może... Dziewczyńska podróż dookoła świata. Antypody - Ameryka Łacińska. Część 2
Justyna Minc, Paulina Pilch
6,0 z 35 ocen
85 czytelników 6 opinii
2013
Gdzie diabeł nie może... Dziewczyńska podróż dookoła świata. Z Warszawy lądem na Bali. Część 1
Justyna Minc, Paulina Pilch
6,0 z 72 ocen
172 czytelników 12 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Gdzie diabeł nie może... Dziewczyńska podróż dookoła świata. Z Warszawy lądem na Bali. Część 1 Justyna Minc
6,0
Lubię tego typu książki. Dzięki nim mogę przenieść się w zupełnie inne miejsce nie wyjeżdżając z mieszkania...
W lekturze znalazłam wiele plusów, którymi chcę Was zachęcić do przeczytania tej książki. Są to:
* piękna okładka, która przyciąga wzrok
* układ treści (rozdziały i podrozdziały, które ułatwiają czytanie osobom, które nie mają czasu lub nie przepadają za "ślęczeniem" nad ciągłym tekstem)
* dość dużo barwnych fotografii a także liczne czarno-białe (szkoda, że takie małe)
* wiele interesujących opisów (zabytków, ludzi, roślin, zwierząt, itd.)
* smakowite opisy lokalnych smakołyków
* informacje, które mogą się przydać osobom planującym podobne wyjazdy (m.in. ceny hoteli/posiłków/biletów,itd. oraz przydatne strony internetowe czy opinie na temat niektórych obiektów)
Minusem, który przeszkadzał mi nieco w swobodnym poświęceniu się lekturze była nieuporządkowana forma narracji.
Gdzie diabeł nie może... Dziewczyńska podróż dookoła świata. Antypody - Ameryka Łacińska. Część 2 Justyna Minc
6,0
Nie ukrywam, że zdecydowanie bardziej do gustu przypadła mi pierwsza część wojaży Justyny i Pauliny. Nie żeby forma dalszej części była inna, bo sposób prezentacji jest ten sam i inspiruje do zwiedzania miejsc przez nie opisywanych. Z pewnością tak się dzieje, ze względu na regiony, które teraz przyszło im przebyć, a które mniej odpowiadają moim zainteresowaniom. Być może tez moja znajomość Ameryki Południowej jest niewielka, bo poszczególne kraje zaczęły mi się zlewać w jedną plamę. Duch eksplorowanych miejsc jest podobny, już choćby ze względu na klimat i warunki pogodowe, tym razem dość niefortunne dla podróżujących (pora deszczowa). Co jednak nie znaczy, że nie nabrałam smaku na podróż do Nowej Zelandii albo Gwatemali.
Przypuszczam też, że pojawiające się tutaj lekkie zniechęcenie podróżniczek wynikało głównie z odmienności w załatwianiu spraw formalnych podczas przekraczania granic. Irracjonalne motywacje urzędników, by nie wydać pozwolenia na wejście do kolejnego kraju tylko dlatego, że nie ma się biletu wyjazdowego, a jedynie na przejazd innym środkiem transportu do kolejnego na trasie kraju ościennego. Włączyło się myślenie abstrakcyjne typu: skoro pragniesz gdzieś wyjechać to musisz mieć ważny bilet na przelot w obie strony, inaczej zaistnieje podejrzenie, iż pragniesz zostać na miejscu na amen. Z pewnością, co drugi Europejczyk z radością zakotwiczyłby na wiele lat w jakimś regionie Ameryki Łacińskiej. Coś takiego na pewno dodałoby kolorytu w naszym szarym życiu;)
Poza takimi incydentami, gdy dociera się do regionów, gdzie aktualnie panuje pora deszczowa, przy tym przychodzi zmierzyć się z miejscami na okrągło obleganymi przez turystów (np.Kostaryka),co wywołuje niechęć wśród gospodarzy, morale dziewczyn podupada znacznie, stąd pojawia się marudzenie. Nie oszukujmy się. W takich warunkach, po miesiącach spędzanych w trasie, mało kto trzymałby fason i wciąż rozglądając się na boki pałałby entuzjazmem. Jak zapewniają bohaterki tej przygody: w porze deszczowej da się podróżować po Azji, ale na pewno nie po Ameryce Środkowej.
Nie podobało mi się to, w jak nieczytelny sposób umieszczono opisy do zdjęć - drobną czcionką i głównie nie pod, a na zdjęciach. A to i tak dobrze, gdyż nie nie można liczyć na podpis przy każdej stronie opatrzonej fotografiami. Do tego niektóre zdjęcia, właśnie te, które miały być świadectwem niespotykanie ubranych mieszkańców odwiedzanych ziem czy bogatej kolorowej flory i fauny były prezentowane w wersji czarno-białej. Co innego widok na morze, góry, wschody/zachody słońca, przestrzeń otwartą, bo to dla większości uniwersalne zjawiska, z którymi często się spotykamy.
Na pierwszy rzut oka łatwo spostrzec, iż pierwsza część jest dużo bogatsza w treść, gdy dalej Autorki skupiły się na zwięzłych meldunkach i powiększonym formacie zdjęć. Dlatego część druga wygląda na uboższą wersję pierwszej i wydaje się mniej intensywna w doświadczaniu przez bohaterki tej części świata.