Najnowsze artykuły
Artykuły
Świąteczny konkurs Lubimyczytać – weź w nim udział i wygraj pakiet książekLubimyCzytać13Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Literatura pięknaLubimyCzytać2Artykuły
Powstało Porozumienie Wydawców Książek – Związek PracodawcówIza Sadowska19Artykuły
Paszporty „Polityki” 2023: nominacje i nowa książkowa kategoriaKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Kilański

1
8,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,3/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nieślubne monidła Jan Kilański 
8,3

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2012/12/jan-kilanski-nieslubne-monida.html
Monidło jest realistycznym obrazem, zwykle czarno-białym, które charakteryzuje się podkolorowaniem w niektórych miejscach. Najczęściej robiono je ze zdjęć ślubnych, gdzie parze młodej poza kolorowymi ustami oraz sztucznie jaskrawymi oczami, dorysowywano niezwykle kosztowne stroje - po to, aby upiększyć zdjęcie i podkreślić jego walory. Jan Kilański postanowił stworzyć takie monidła, jednak w wersji dedykowanej głównie molom książkowym.
Nieślubne monidła przedstawiają mężczyzn z przeszłością, jak i młodych chłopców, wkraczających w życie, przed którymi świat dopiero zaczyna się otwierać. Każdy bohater jest inną, zupełnie odrębną postacią z własną historią, jednak pewne kwestie łączą ich. Każdy mężczyzna musi zmagać się z codziennością i problemami, które przyczepiają się do niego jak rzep do psiego ogona. Jan Kilański stawia swoich bohaterów przed wyzwaniami - niektórzy radzą sobie z nimi, a inni nie potrafią, trwając w zagubieniu i pustce, której nic nie jest w stanie zapełnić.
"Ludzie się boją, boją się, że coś im nie wyjdzie, że zostaną nikim, boją się siebie, boją się prawdy. A ta o nich samych przeraża ich śmiertelnie. A w tym wszystkim przecież też rodzi się piękno, ludzie się kochają, tworzą sztukę. To jakieś pomylone. Gramy sobie na nosach i śmiejemy się przy tym szyderczo, bawimy się, pijemy, zapijamy właściwie. Mocno umiejscawiamy się w nicości, bez Boga, bez szczerości, bez zasad." *
Szesnaście zupełnie różnych historii i kompletnie odmiennych charakterów. Rafał - mężczyzna przepełniony nienawiścią do swojego szefa oraz pracy, za którą dostaje marne grosze. Czuje ogromną irytację oraz bezsilność, kiedy już w połowie miesiąca brakuje mu pieniędzy. Wierzy, że gdyby jego losy potoczyło się inaczej, a on został pisarzem, jego życie byłoby zdecydowanie lepsze. Stefek - syn pilota i właścicielki dobrze prosperującej restauracji, wychowywany na osiedlu, który zamieszkiwało szemrane towarzystwo. Pewne wydarzenie utwierdziło go w przekonaniu, iż jest prawdziwym mężczyzną. Czytelnik ma również okazję zapoznać się z człowiekiem, który wydał swoje ostatnie pieniądze, aby sprawić przyjemność umierającemu przyjacielowi, po którego śmierci pojednał się z Bogiem. Osoby, o których wspomniałam są nielicznymi postaciami, występującymi w opowiadaniach Kilańskiego. Każda historia jest wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.
"Mówią, że piekło to inni ludzie. Kłamstwo. Piekłem jest się dla samego siebie. Inni to niebo, ratunek, coś, czego potrzeba jak żarcia. Gorzej jak żarcie jest popsute, jak szynka, która pozornie nie śmierdzi, ale po zjedzeniu zatrzymuje na trzy dni w kiblu." **
Pierwszoosobowa narracja pozwala na głębsze wniknięcie w stan emocjonalny bohaterów, a także poznanie ich myśli i sposobu postrzegania świata. Ta pozycja przepełniona jest trafnymi spostrzeżeniami, wartymi zapamiętania. Są to często dosadne, bezceremonialne, a nawet dość wulgarne i pikantne stwierdzenia, ale nie rażą mnie, ponieważ... są prawdziwe. A to wystarczy, aby przypadły mi do gustu.
Żałuję jedynie, że opowiadania są tak krótkie - gdyby autor pociągnął je dalej, mógłby na ich kanwie stworzyć szesnaście odrębnych powieści. W niektórych historiach brakowało mi konkretnego, wyrazistego zakończenia. Co prawda, taki zabieg pozwala na popuszczenie wodzów fantazji, jednak ja nie przepadam za tym i wolę, kiedy wszystko jest podane na talerzu, a ja nie muszę głowić się nad tym, co mogło wydarzyć się w życiu danej postaci.
Opowiadania są krótkie, ale niosą ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Rzadko bawią i śmieszą, gdyż tak naprawdę, każde z nich ma smutny i gorzki wydźwięk, skłaniający do refleksji. Nieślubne monidła to opowieści o bólu, stracie, brutalności, jak i życiowych tragediach, zmieniających człowieka na zawsze. Czyli o tym, co nas otacza.
* cytat ze str. 69
** cytat ze str. 95