Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant16
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gabriel Liiceanu
8,4/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
55 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dziennik z Paltinisu: pajdeja jako model w kulturze
Gabriel Liiceanu
8,3 z 6 ocen
34 czytelników 3 opinie
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Ogłupiająca idea Andrei Pleşu
9,0
Głos tych, którzy przeżyli komunizm w najgorszym jego wydaniu. Opracowanie traktujące przede wszystkim o tym, co dzieje się z człowiekiem żyjącym w systemie totalitarnym, a także dlaczego komunizm zaprowadzony w bloku wschodnim był prawdziwym komunizmem i dlaczego system ten nie ma szans na powodzenie. Autorzy prowadzą swego rodzaju polemikę z zachodnioeuropejskimi środowiskami uniwersytecko-historycznymi, których część nadal traktuje komunizm z pobłażliwością, jeśli nie sympatią. Lektura obowiązkowa przede wszystkim dla ludzi wciąż wierzących w słuszność tej ideologii. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza opracowanie Andreia Pleșu, będące (moim zdaniem udaną) próbą zrozumienia fenomenu systemu komunistycznego wśród młodzieży. Oprócz komunizmu autorzy poświęcają uwagę także kierunkom filozoficznym, które mogły/mogą tworzyć podatny grunt pod tego typu ideologie. Bardzo wartościowa publikacja!
Dziennik z Paltinisu: pajdeja jako model w kulturze Gabriel Liiceanu
8,3
I tym, jak to inteligencja rumuńska ratowała swój narod przed wpływem komunizmu (na ile się dało),kultywujac kulture "wysoką" oraz o niezmiennym znaczeniu tejże. A także o "myślicielu prywatnym" o nazwisku Noica, i dlaczego naprawdę wielkim myśicielem był. I o tym wreszcie, że prawdziwą kontrkulturą jest (ponoć nieistniejąca) kultura wysoka. I że to co ważne i ciekawe znaleźć można nieraz na prowincji.
Polecam wszystkim, a zwłaszcza wierzącym w mądrość, nieufnym wobec systemów, mających torsje na samą wzmiankę o postmodernistycznych Francuzac i analitycznych Anglosasach - i nie tylko im.