Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Franklin jest naprawdę uroczym żółwiem, nic więc dziwnego, że książeczki o nim mogą się tak bardzo podobać. A te, gdzie nie tylko przeżywa różne przygody, a walczy ze swoimi lękami, są pouczające i interesujące. W tej części Franklin próbuje uporać się z lękiem przed ciemnością, w mroku wszak czają się wszystkie potwory i inne złe rzeczy. Zostaje przytoczona fajna historyjka o tym, jak inny żółw również bał się ciemności i poszukiwał pomocy w rozwiązaniu swojego problemu. Dowiadujemy się, że tak naprawdę każdy, nawet ktoś, kto wydaje się odważny i silny, czegoś się boi. Całość fajna, troszkę przeciągnięta, zostało przytoczone chyba zbyt wiele przykładów, ogólne rozwiązanie problemu też nie powala, ale ogólnie sympatyczna opowieść.