Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bernt Rosengren
1
7,5/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Svampe i jego kot Buse Bernt Rosengren
7,5
Kolejna podróż do świata, którego już nie ma, idylli dziecięcej, tym razem w Szwecji, w rodzinie ilustratorki i pisarza (w sam raz dla moli książkowych!). To po prostu codzienność, są dni lepsze i gorsze, ale gdy w domu jest kot, to każdy dzień jest wyjątkowy :) Są też uroczo opisane szwedzkie obyczaje – niesamowicie spodobał mi się zwyczaj zbierania różnych kwiatków i wkładania pod poduszkę (w celach matrymonialnych oczywiście).
Ale… robotę w tej książeczce robią ilustracje… Maria Uszacka jest rewelacyjna! Baaaardzo specyficznie rysuje ludzi, ma to swój niewyczerpany urok – potrafi na przykład idealnie oddać dobroć i urok ojca (bo ojcowie w takich książkach zawsze są ciepli, nawet jeśli zdarza się im łyknąć piwka i słodko zasnąć z kotem w objęciach nie przejmując się, że ktoś czeka na kanapkę z dżemem!). Jest jednak mistrzynią w rysowaniu kotów, Buse z bandażem na łebku, z wystającą główką z torby, czy dziki kot na cmentarzu… Coś przepięknego.
Svampe i jego kot Buse Bernt Rosengren
7,5
Kolejna przecudowna książka, w której pojawia się kot. Nie jest on może głównym bohaterem ale odgrywa ważna rolę. Tak jak odgrywa ważną rolę w życiu tej sympatycznej szwedzkiej rodziny. I jak to w rodzinie - czasami są kłótnie i nieporozumienia... ale ostatecznie są uściski dla wszystkich.
Książka dla młodszego czytelnika ale jako dorosły czytałem z przyjemnością. Svampe i Britt są po prostu dzieciakami i czasami dokuczą Busemu... ale nigdy do nie krzywdzą. Kot jest częścią rodziny i wszyscy się o niego troszczą. Czytałem i robiło mi się tak ciepło... bo jakże to nie kochać kotów (i lisów!!!)? Autor używa prostego języka, który idealnie trafi do dzieci.
Wrażenie zrobiła na mnie rozmowa Svampego i Taty na cmentarzu... o śmierci. Dobrze jest umieć rozmawiać z dziećmi o trudnych sprawach, oswajać je ze śmiercią... tutaj rozmowa jest wręcz idealna.
Książkę ilustruje doskonała, cudowna ilustratorka Maria Uszacka. Piękne obrazki utrzymane w jednolitej tonacji. Charakterystyczne postacie ludzkie... ale najcudowniej wyszedł oczywiście Buse. Rysunek jak siedzi z zabandażowanym uszkiem na krześle bujanym... albo jak skrada się na łóżku... a scena na cmentarzu? Genialne!
No i Lis musi się do czegoś przyczepić - a jakże 🦊 Jest scena w której dzieci zbierają kwiaty i mamy "biały pokolan"... nie ma takiej rośliny, jest biały podkolan. I dalej "zimozioł" a jest zimoziół północny. Wygląda to trochę na literówki. Ale co tam, furda z nazwą zielska :D