Najnowsze artykuły
- ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym rokuKonrad Wrzesiński1
- Artykuły„Smok Diplodok” już w kinach, czyli komiksowi bohaterowie na wielkich ekranachLubimyCzytać1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Zgarnij egzemplarz powieści „W cieniu Annapurny” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać1
- ArtykułyBaśnie grozy – rozmawiamy z Grahamem MastertonemBartek Czartoryski1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Iwona Kocińska
4
7,3/10
Pisze książki: historie biblijne, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
17 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Anioł Stróż nr 6 (190) czerwiec 2016
Tadeusz Ruciński, Iwona Kocińska
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Anioł Stróż nr 5 (189) maj 2016
Tadeusz Ruciński, Iwona Kocińska
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Przygody krowy Balbiny Iwona Kocińska
6,8
MaleWielkieKsiazki.blogspot.com
Jedziemy na wieś, przygotujcie się więc na życie sielskie, spokojne, ale i pełne codziennych obowiązków i zaskakujących sytuacji. Zwłaszcza, że bohaterami będą zwierzęta. Owszem, są pod dobrą opieką swoich gospodarzy; Babci i Dziadka, ale to jednak Balbina - krowa, Nestor - pies i Filip-kot są siłą napędową tej opowieści, zatem spodziewajcie się nietypowych pomysłów i rozwiązań.
Krowa Balbina z pewnością jest niezwykła przedstawicielką krowiego rodu. Nie tylko potrafi mówić, myśleć, ale moi Kochani, ona ma w sobie całą gamę uczuć, które raz po raz ujawnia.
Balbina dba o swoich mniejszych przyjaciół, martwi się, ma też swoje przemyślenia, a co więcej, zdarza się jej nawet płakać, jak choćby z powodu zakończenia lata i tego, że odlatują już sąsiedzi- bociany! Tak, ona płacze z żalu, płacze również ze wstydu, kiedy jest niesłusznie posądzana o zniszczenia na polu pełnym ziemniaków, albo gdy przez rozkojarzenie gubi się i samotnie ma spędzić noc w obcym miejscu.
Nie myślcie jednak, że Balbina jest beksą! To były tylko przykłady na to, jak wielkie i czułe serduszko posiada. Poza tym nasza krowa potrafi być czasem nawet łobuzem. Próbuje kąpieli w małej podwórkowej wannie, co kończy się komiczną przygodą. Potrafi nazbierać w lesie poziomek dla małej Dorotki, ukochanej wnuczki gospodarzy. A jej jabłkowe obżarstwo i spotkanie z osą kończy się ...wielkim językiem.
Jest jeszcze coś, czego z pewnością nie spotyka się zbyt często; Krowa Balbina daje rumiankowe mleko - najzdrowsze, najpyszniejsze mleko na świecie!
Krowa bywa czasami też rozkapryszona i naburmuszona, ale rzadko. Nasza Balbina jest nieprzewidywalna, ale i przeurocza.
Poznajcie ją i jej przyjaciół. Poznajcie gospodarstwo Babci i Dziadka, ich wnuczkę Dorotkę. Weźcie udział w sianokosach i wykopkach. Dowiedzcie się, jak wygląda codzienność na wsi, praca, obowiązki, ale i piękna, zdrowa i przyjazna natura.
Zapraszam i polecam na wiele wieczorów, bo książeczka jest całkiem grubiutka. ;)
Przygody krowy Balbiny Iwona Kocińska
6,8
Czy znacie Reksia? Bolka i Lolka? Gąskę Balbinkę z jej przyjacielem Ptysiem? Misia Uszatka z nieodłącznymi kumplami? Tych bohaterów zna prawie każdy - zarówno dorosły jak i dziecko. Gdyby Pani Iwona Kocińska wymyśliła i opisała "Przygody krowy Ballbiny" trochę wcześniej - na pewno ta przesympatyczna krówka dołączyłaby do grona kultowych postaci kreskówek.
Krowa Balbina jest naprawdę urocza. Ma rogi, ogon, łaty i uwielbia kiedy się ją głaszcze. Cechą charakterystyczną Balbiny jest to, że ma jeden róg i pół drugiego. Okazuje się to bardzo przydatną cechą ponieważ ułatwia wiele czynności jak np. zbieranie poziomek dla małej Dorotki. Krowa Balbina ma też śmieszną krótką grzywkę. Przyjaciele Balbiny żartują, że w nocy nakręca ją na lokówkę. Ponadto Balbina jest strasznym łakomczuchem i ma słaby wzrok. Najbardziej na świecie lubi jeść rumianki dzięki czemu daje rumiankowe mleko. I jak tu nie kochać takiej krowy?
Krowa żyje na podwórku Babci i Dziadka wraz z przyjaciółmi: kotem Filipem, psem Nestorem i - jak to na wsi bywa - z wieloma innymi wiejskimi Zwierzakami. Razem przeprowadzają małego czytelnika przez cztery pory roku i wiejskie życie, które obfituje w ciekawe zdarzenia i przygody. Maluch może dowiedzieć się, że pierwszym znakiem wiosny są przylatujące bociany, że latem można zbierać poziomki i robić kompot z jabłek, że dziki uwielbiają jeść żołędzie, jesienią są wykopki, a zimą niestety krowa nie wychodzi na łąkę tylko siedzi w oborze i nudzi się.
Książka jest przecudownie ciepła. Nie jestem polonistą, ale też nie trzeba nim być, żeby wyczuć wiele serca, serdeczności, i ciepła w słowach, które opisują życie Balbiny. "Przygody Balbiny" nie są skomplikowane - ot tyle, żeby maluszek nie stracił uwagi i zainteresowania. Do tego wszystkiego należy dołączyć emocjonalną wiedzę którą podczas lektury możemy przekazać naszemu dziecku: o najbliższych trzeba dbać, nie można krzywdzić innych i nie należy myśleć tylko o sobie. Te oczywiste prawdy ujęte są w zwykłe, proste, docierające do małego serduszka słowa. Zresztą oto próbka:
"To normalne, że się kłócą. Mają różne charaktery - myślała sobie. - Ale czemu zamiast rozmawiać zaczynają się bić? Tego nigdy nie zrozumiem. To takie proste. Nie chcesz, żeby Cię bili inni, ty też nie rób tego. Proste prawda?
Oczywiście - jak to w bajkach "Skrzata" bywa" - książka jest ślicznie wydana. Twarda oprawa, magiczne wręcz ilustracje, gruby elegancki papier - to wszystko sprawia, że Krowa Balbina idealnie nadaje się na książkowy prezent na dzień dziecka. Polecam.