Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Odkąd pamiętam zawsze interesowały mnie książki na faktach autentycznych. Kiedy więc zobaczyłam wśród książek na półkach Sycylijskie wesele autorstwa Diane Sterling z serii pisane przez życie wiedziałam już ,że pragnę poznać tę fascynującją historie. Diane Sterling jest Angielką i pracuje jako kostiumolog. Zawsze wiedziała czym się będzie zajmować i praca dostarcza jej wiele satysfakcji. Poznaje bogatego Sycylijczyka Tancrediego i z wzajemnością zakochuje się w nim. Młodzi postanawiają zamieszkać na Sycylii w willi Lorenzów. Można stwierdzić,że życie Diany to bajka. Mieszka na pięknej , egzotycznej wyspie w bogatym domu wraz z mężem i jego rodziną. Jednak to tylko pozory. Spytacie dlaczego pozory?Otóż Tancredi okazuje się chorobliwie zazdrosny o swoją żonę. Śledzi każdy ruch Diany oraz wysyła za nią swoich szpiegów. Wciąż uważa,że żona jest mu niewierna. Kobieta ciągle czuje się nękana i zastraszana. Nie ma w nikim oparcia ponieważ mąż buntuje całą rodzinę przeciwko niej. Narodziny córeczki Julii także nie poprawiają relacji między małżonkami. To nie koniec problemu.Rodzina Di Lorenzów skrywa pewną mroczną tajemnice ze zbrodnią w tle. Kogo ta zbrodnia dotyczyła i czy Dianie uda się rozwikłać zagadkę? Tego dowiecie się sięgając po Sycylijskie wesele. "Sycylijskie wesele" to prawdziwa historia kobiety, która na pięknej wyspie czuje się więźniem we własnym domu. Powieść jest napisana przystępnym , prostym językiem. Podczas czytania odczuwa się ogromne emocje. Daje również przesłanie, że nie każda wyspa mimo piękna jest rajem.