Najnowsze artykuły
- ArtykułyKrzysztof P. Czyżewski, autor i prawnik: Pisanie prawnicze i powieściowe to dwa osobne światyLubimyCzytać1
- ArtykułyCo czwarty Polak pobiera e-booki i audiobooki z nielegalnych źródeł. Ta kampania ma to zmienićLubimyCzytać28
- Artykuły10 najlepszych książek września. Powrót króla kryminałuAnna Sierant6
- ArtykułyPewne sekrety zabierzemy do grobu. Stefan Ahnhem o twórczości, życiu i planach na kolejne lataEwa Cieślik4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edward Evans-Pritchard
Źródło: en.wikipedia.org
2
7,5/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
7,5/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
85 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Czary, wyrocznie i magia u Azande Edward Evans-Pritchard
7,7
„Czary, wyrocznie i magia u Azande” to książka, która przybliża czytelnikowi niesamowity świat afrykańskiego plemienia. Autor z jednej strony wskazuje na różnice (co raczej zaskakujące nie jest) w porównaniu do ludzi z krajów cywilizowanych, natomiast z drugiej – podkreśla to, co łączy te z pozoru dwie odmienne rzeczywistości. Książkę czyta się z zapartym tchem, ponieważ w tym przypadku magia nie występuje jako element fantastyki ubarwiającej fikcyjną fabułę, tylko jako element prawdziwego życia. Czary towarzyszą członkom plemienia codziennie, są czymś oczywistym, zwyczajnym – lecz to, co zwyczajne dla Azande, u czytelnika z Europy wywołuje dreszcz (podniecenia, grozy, czasem zniesmaczenia). Magia jest sposobem na rozwiązywanie konfliktów, ochronę rodziny, dochodzenie prawdy, unieszkodliwianie potencjalnie niebezpiecznych jednostek. Rolę swoistego rodzaju sądów odgrywają wyrocznie – czasem poprzez drastyczne metody, wymagające poświęcenia życia niewielkiego zwierzęcia (kury). Choć czytelnikowi może się wydawać, że jest to nieludzkie zdanie się na ślepy los, to tak naprawdę rytuały te uporządkowują życie współplemieńców, zaprowadzają poczucie bezpieczeństwa i zaspokajają potrzeby egzystencjalne – jakże podobne do naszych! Na koniec zastanówmy się… Czy nasze sądy są sprawiedliwsze? Zachowania sąsiedzkie miłosierniejsze? A rzucane tak często oskarżenia prawdziwsze? Gorąco polecam tę książkę – skłania do refleksji i zmienia nieco spojrzenie nie tylko na „ludy pierwotne”, ale także na nas samych.