Najnowsze artykuły
- Artykuły„Pomyśl dwa razy”: Myron i Win kontratakująSonia Miniewicz1
- Artykuły„Kongres książki”, warsztaty i spacery na Festiwalu ConradaLubimyCzytać1
- ArtykułyAdam Kay w Polsce! Autor Spotkaj się z autorem bestsellera „Będzie bolało” w Warszawie i w Krakowie!LubimyCzytać1
- Artykuły„Podążaj za księżycem” – książka, która zabiera nas w najważniejszą podróż życia!BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Magdalena Małek
1
7,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
17 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Po 100 słowie. Szortal Fiction 2 Romuald Pawlak
7,3
Ekipa Szortalu podjęła się ciekawego zadania. Zebranie w kupę kupy stusłówek i zrobienie z tego książki, to nieco szalony pomysł, ale gdyby nie szaleńcy, nie byłoby postępu. Zatem, dzięki tej bandzie fanatyków krótkich form w moje ręce wpadło "Po 100 słowie 2".
Jak udał się projekt? Ano udał się bardzo dobrze, choć jak to w antologiach, teksty stoją na różnym poziomie i nie wszystkie mi się podobały, nie wszystkie widziałbym na papierze.
Na pewno genialny jest początek. Tekst "On poznał wojnę" to prawdziwa perełka, świetna na pierwszy rzut, jako zapowiedź tego co będzie dalej. W pamięci pozostają również teksty Krzyśka Baranowskiego, zwłaszcza te z cyklu "Anna mówi...".
Reszta autorów także spisała się na medal, a przekrój tekstów jest tak duży, że każdy będzie miał i co pochwalić i na co ponarzekać. Jak to w życiu. Szkoda tylko, że na Polconowej premierze nie dopisała publika, ludzie nie wiedzą, co stracili. Polecam "Po 100 słowie" każdemu.
Tak na marginesie, świetna rzecz do autobusu czy kibelka ;)
Po 100 słowie. Szortal Fiction 2 Romuald Pawlak
7,3
Teksty literackie są tworami osobliwymi - poziom trudności w ich tworzeniu wzrasta logarytmicznie wraz ze skracaniem objętości. Potężne, opasłe papierowe kobyły liczące sobie tysiące stron stworzyć łatwo (o ile ma się w planach uśmiercenie czytelnika nudą wionącą ze stronic). O dobre, krótkie opowiadania już trudno, zaś opowieści zawarte w stu słowach (bo tyle liczą sobie opowieści zebrane w "PoStoSłowiu") to już prawdziwe majstersztyki. Jak ta sztuka udała się autorom tekstów opublikowanych pierwotnie w Szortalu?
"PoStoSłowie" liczy sobie blisko pięćset stron - by uświadomić sobie ilość "szortów" zebranych w recenzowanej antologii wystarczy dodać, że każdy z nich zajmuje jedną stronę. I mimo iż nie oznacza to, że czytelnicy zapoznają się z próbką twórczości takiej samej ilości autorów (wielu z nich otrzymało w antologii kilkanaście, a niekiedy nawet kilkadziesiąt stron),to i tak w jednym tytule udało się zawrzeć kilkaset różnych historii - co byłoby niemożliwe w żadnym innym przypadku.
Więcej: http://szortal.com/node/6260