Najnowsze artykuły
- ArtykułyJesienne Targi Książki – bezpłatne wydarzenie dla czytelników już od 20 do 22 września w WarszawieLubimyCzytać3
- ArtykułyPoziom czytelnictwa w Polsce: jak wypadamy na tle Europy? Jedna rzecz nas wyróżniaAnna Sierant31
- ArtykułyCzytelnicza rewolucja, czyli jak „Szkoła Szpiegów“ zastawiła pułapkę na dzieciakiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janina Siwkowska
5
7,1/10
Pisze książki: literatura piękna, powieść historyczna, biografia, autobiografia, pamiętnik, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
33 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nokturn, czyli rodzina Fryderyka Chopina (...) t.I-III
Janina Siwkowska
7,0 z 3 ocen
9 czytelników 0 opinii
1986
Najnowsze opinie o książkach autora
Moje żółwie Janina Siwkowska
7,2
Niezwykle ciepło wspominam czasy, gdy czytałam tę książkę, mając lat 10, może 11. Nie jest to jednak absolutnie książka dla dzieci- po prostu od dziecka zwierzęta ogromnie mnie interesowały i dużo czytałam na ich temat.
Autorka opisuje swoje losy podczas wojny, gdy opiekowała się grupką żółwi, nie raz ratowanych w tragicznych okolicznościach. Oczywiście oprócz perypetii związanych z pupilami w książce znajdziemy także swoisty pamiętnik Polki, która musiała żyć pod niemiecką okupacją i jak to bywa w literaturze związanej z tym strasznym okresem, tutaj także mamy nakreślone tło historyczne (na które, jako dziecko, zwracałam mniejszą uwagę niż robiłabym to teraz). Książka o tyle nietypowa, że nie o wojnie, a jednak wojna jest wszechobecna- nawet jeśli chodzi o żółwie, którym Autorka właściwie poświęciła życie, to i one przeżywają tę wojnę na swój sposób- jest zagrożenie bombardowniem- żółwie nie wyjdą na skwerek i tego dnia (znów) nic nie zjedzą... Szczególnie pamiętam historię żółwia który miał pęknięty karapaks (wszystkie zwierzęta były ratowane z różnych opresji, wtedy nie było luksusu posiadania żółwia jako pupila- najczęściej sprzedawane były na zupę).
Zamierzam jeszcze raz przeczytać tę książkę, tym bardziej, że dzięki znajomym z portalu mam ją w swojej biblioteczce. Gorąco ją polecam wszystkim miłośnikom zwierząt.