Najnowsze artykuły
- ArtykułyFestiwal Literatury Azjatyckiej w Warszawie – listopadowe wydarzenie pełne kulturalnych atrakcjiLubimyCzytać4
- ArtykułyZmarł jeden z najważniejszych arabskich pisarzy. Mówił o sobie jako o „Palestyńczyku z wyboru”Anna Sierant2
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Cicha lokatorka” Clémence MichallonLubimyCzytać1
- ArtykułyWybrano debiut roku. Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza dla Grzegorza BogdałaKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Freeman John Dyson
4
6,6/10
Pisze książki: nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.), popularnonaukowa
Urodzony: 15.12.1923
Freeman Dyson jest obecnie na emeryturze, będąc przez większość swojego życia profesorem fizyki w Instytucie Studiów Zaawansowanych w Princeton. Urodził się w Anglii i pracował jako naukowiec cywilny dla Royal Air Force podczas II wojny światowej. Ukończył Uniwersytet Cambridge, w 1945 roku uzyskał tytuł licencjata w dziedzinie matematyki. Udał się do Cornell University jako student w 1947 roku i pracował z Hansem Bethe i Richard Feynmanem. Jego najbardziej pożytecznym wkładem do nauki było zjednoczenie trzech wersji elektrodynamiki kwantowej wymyślonych przez Feynmana, Schwingera i Tomonagiego. Cornell University mianował go profesorem nie przejmując się brakiem doktoratu. Później Dyson pracował przy reaktorach jądrowych, fizyce ciała stałego, ferromagnetyzmie, astrofizyce i biologii szukając problemów, gdzie elegancka matematyka może być skutecznie zastosowana. Jest autorem wielu książek popularnonaukowych. Dyson jest członkiem Amerykańskiego Towarzystwa Fizycznego, członkiem amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk oraz członkiem Royal Society of London. W 2000 roku otrzymał nagrodę Templetona.http://www.sns.ias.edu/~dyson/
6,6/10średnia ocena książek autora
28 przeczytało książki autora
85 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Słońce, Genom, Internet: Narzędzia rewolucji naukowej
Freeman John Dyson
6,2 z 5 ocen
21 czytelników 1 opinia
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Światy wyobraźni Freeman John Dyson
6,3
Dość przeciętna książka, w której autor dywaguje, czy postęp ludzkości w nauce, technologii i inżynierii może zaszkodzić ludziom (lub przynajmniej niektórych im grupom). Widząc, że książka nie ma nawet 150 stron, czytelnik z góry powinien założyć, że lektura będzie tylko ogólną wizją autora na ten temat bez zagłębiania się w szczegóły.
Słońce, Genom, Internet: Narzędzia rewolucji naukowej Freeman John Dyson
6,2
Kilka tygodni temu w wieku 96 lat zmarł jeden z wielkich wizjonerów nauki. Był ostatnim żyjącym pracownikiem prestiżowego Instytutu Studiów Zaawansowanych w Princeton, który miał okazję mijać na jego korytarzach Einsteina. Freeman J. Dyson prowadził badania teoretyczne i doświadczalne, wykazał ściśle matematycznie, że grafy Feynmana i modele bardziej formalne Schwingera i Tomonagi to różne podejścia tworzące tą samą elektrodynamikę kwantową, wymyślił bezpieczny reaktor atomowy na szybkie neutrony (używany w radioterapii),pracował nad silnikami rakietowymi, tworzył wizje futurologiczne. To tylko wierzchołek góry lodowej zainteresowań Dysona. W każdej aktywności intelektualnej był 'wywrotowy' (zwrot Olivera Sacksa) w poszukiwaniu nieoczywistości. Pracował teoretycznie nad poprawą jakości paneli fotowoltaicznych, wspierał akcje związane z ochroną klimatu.
"Słońce genom internet. Narzędzia rewolucji naukowej" to niewielka książka stanowiąca spisaną i rozszerzoną wersję kilku publicznych wykładów Dysona, które wygłosił w 1997 roku. Ponieważ autor dogłębnie rozumie mechanizmy świata przyrodniczego i technikę, swobodnie panuje nad językiem ilościowym matematyki, to jego obserwacje o istocie uprawiania nauki, potrzebach zmian w myśleniu o kierunkach jej rozwoju i możliwych przyszłych losach ziemskiej cywilizacji są szczególnie interesujące. Niektóre tezy autora wydały mi się nowatorskie, niszowe, ale i dobrze uzasadnione. Przede wszystkim pięknie pokazał, że to technika często w historii kreowała etyczne postawy, a nie odwrotnie. Analizując genetykę, którą uznał za jedną z kluczowych przestrzeni badawczych na XXI wiek, nakreślił plan prowadzący do powstania sztucznych wirusów i ciekawej wizji energetycznej symbiozy drzew zmodyfikowanych genetycznie, by ekologicznie udostępniać ludziom tanie źródło energii (str. 79-80). W jednej z najbardziej odważnych wizji dochodzi do wniosku, że czeka nas - Homo sapiens - specjacja w wyniku nieuchronnych manipulacji genetycznych. Przy czym uważa, że jej konsekwencje będą jednak dość nieprzyjemne (str. 119):
"Nieokiełznane umożliwienie kontynuacji urozmaicania ludzkich genomów i stylów życia na naszej planecie to recepta na katastrofę. Wcześniej czy później napięcia między odmiennymi stylami życia muszą zostać złagodzone przez emigrację, niektórzy z nas znajdą nowe miejsce do życia z dala od Ziemi, natomiast inni pozostaną."
To jedna z niewielu bardzo odległych wizji Dysona. Pozostałe dotyczą najbliższej przyszłości, w której zakłada dominację kilku grup zjawisk skupionych wokół tytułowych haseł. Widać, że jest niepoprawnym marzycielem, który szuka optymistycznych scenariuszy dla cywilizacji. W powszechności wiedzy, dostępie do tanich dostaw prądu czy w zrównoważonej metodzie pozyskiwania energii dostrzega szansę dla dobrze prowadzonej nauki. Dość krytycznie odnosi się do przesadnego teoretyzowania, szczególnie, gdy wchodzi ono w romans z filozofią i tworzy mało pragmatyczny melanż wobec przyszłych potrzeb ludzi. Sporo mamy do zrobienia, by praca umysłowa i wytwory techniki służyły wszystkim (str. 70):
"Nowe stulecie to dobry czas na nowy początek. (...) Technologia za bardzo zajmuje się produkowaniem zabawek dla bogatych."
Czy Dyson jest naiwny, nie zna realiów (polityki, uwarunkowań ekonomicznych, biurokracji, mentalności ludzi, ...)? Jeśli ktoś przeczyta jego konstruktywną i wnikliwą krytykę amerykańskiego programu kosmicznego (zarówno Apollo jak i projektu wahadłowców),to zrozumie, że takie zbywanie jego przekonań jest nieuzasadnione i najzwyczajniej chybione. Niewielu ludzi jest w stanie tak szeroko potrzeć na świat; erudycja Dysona bierze się z wiedzy i bardzo różnych pół ludzkiej aktywności, w których osiągnął sukcesy mierzalne.
"Słońce genom internet" polecam każdemu. Tekst jest napisany pod kilka bardzo ciekawych tez, a język prosty, choć nietrywialny w sposobie wnioskowania opartego na wybranej nieoczywistej optyce. Całość buduje ważny głos w dyskusji o: potrzebnych namysłach nad społeczną rolą nauki, kierunkach rozwoju technicznego, zagrożeniach, wyzwaniach i nadziejach. Książka pojemna w tematy, choć nie za długa. Zmieściło się w niej nawet ciekawe spostrzeżenie o dwudziestowiecznych przemianach społecznych klas średnich i zmianie roli służby domowej. Trochę szkoda pewnych niedociągnięć w tłumaczeniu, które na szczęście nie wypaczają myśli autora.
BARDZO DOBRE - 8/10