Sarah w dzieciństwie bardzo lubiła robić przedstawienia dla rodziny i szło jej całkiem dobrze, więc nic dziwnego, że gdy dorosła wybrała bycie aktorka a nie dama do towarzystwa jakiejś starszej pani.
Jednak w londyńskim świecie aktorka ma zrujnowana reputację jeszcze zanim rozpocznie się drugi akt. Właśnie z tym musi zmierzyć się Sarah żeby zdobyć to czego najbardziej jej potrzeba.
Przeciętna. Wydawałoby się, że pod taką okładką nie może kryć się nieciekawa historia, a tu proszę. Czegoś mi w niej zabrakło... Jakaś taka naciągana. A zakończenie to już istna telenowela. Konia z rzędem temu, kto połapie się w tym wszystkim. A stwierdzenie z obwoluty, iż Sarah nie marzyła o karierze aktorki też mija się z prawdą. Niedobrze, niedobrze.