Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeden z dowodów na to, że prac doktorskich nie powinno się publikować - a przynajmniej nie powinno się ich publikować pod przykrywką książek popularnonaukowych. Nie znaczy to, że "Kariery" Kruszyńskiego są książką złą, ale zafascynować będą mogły tylko prawdziwych miłośników militariów i międzywojnia. Długie wymienianie obowiązkowego zaopatrzenia oficerów, tabelki ilustrujące zmiany w korpusie dowodzenia, przemiany po 1926... Nie można mieć zarzutów jeśli chodzi o treść, ale kiedy przychodzi do stylu, to jednak potrafi on zmęczyc już w samym wstępie.