Kenijski pisarz, pochodzący z narodu Kĩkũyũ. Mieszka w Stanach Zjednoczonych.
Absolwent anglistyki na Makerere University w Kampali (dzisiejsza Uganda). Na początku pisał po angielsku, używając oryginalnego nazwiska - James Ngugi. Obecnie tworzy też w języku kikuju jako Ngũgĩ wa Thiong'o.
Jego dorobek literacki obejmuje wiele gatunków: od opowiadań i książek dla dzieci, poprzez powieści i eseje, aż po krytykę literacką i sztuki teatralne.
Jego debiutancka powieść, Weep Not, Child , została opublikowana w maju 1964 r., Jako pierwsza powieść w języku angielskim wydana przez pisarza z Afryki Wschodniej. Później tego samego roku, po zdobyciu stypendium na Uniwersytecie w Leeds na studia magisterskie, Ngũgĩ udał się do Anglii, gdzie był, kiedy w 1965 roku ukazała się jego druga powieść, The River Between . The River Between , która jako tło powstania Mau-Mau i opisującego nieszczęśliwy romans między chrześcijanami i niechrześcijanami, było wcześniej w programie ogólnokrajowej szkoły średniej w Kenii. Zostawił Leeds bez ukończeniu tezę o literaturze Karaibskim, dla których studia skupił się na George Lamming , o których Ngugi powiedział w 1972 roku zbiór esejów Homecoming: „Wywołał dla mnie niezapomniany obraz chłopskiego buntu w zdominowanym przez biel świecie. I nagle zrozumiałem, że można stworzyć powieść, która do mnie przemówi, z nieodpartą pilnością dotknąć sznurów [sic] głęboko w głębi We mnie. Jego świat nie był dla mnie tak dziwny, jak świat Fieldinga , Defoe , Smolletta , Jane Austen , George'a Eliota , Dickensa , DH Lawrence'a ”.
W ostatnich latach Ngugiego wymienia się jako jednego z kandydatów do zdobycia Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
Wybrane książki autora: „Weep Not, Child” (1964, polskie wydanie: „Chmury i łzy” 1972),„A Grain of Wheat” (1967, polskie wydanie 1972),„Ngaahika Ndeenda: Ithaako ria ngerekano” (1977),„Caitaani mutharaba-Ini” (1980),„Penpoints, Gunpoints and Dreams: The Performance of Literature and Power in Post-Colonial Africa” (1996),„Wizard of the Crow” (2006),„Dreams in a Time of War: a Childhood Memoir” (2010).http://www.ngugiwathiongo.com/
O chłopcu, który bardzo chciał chodzić do szkoły
Głos Jamesa Ngugiego był jednym z pierwszych w literaturze skierowanych przeciwko brytyjskiej polityce kolonialnej w Afryce Wschodniej. Kenijski pisarz zadebiutował jeszcze w czasie studiów. Jego pierwsza powieść Chmury i łzy ukazała się w 1964 roku. Z czasem, wraz z poglądami politycznymi, zradykalizowało się też podejście Ngugiego do literatury. Przestał pisać po angielsku, a zaczął tworzyć w ojczystym języku kikuju. Teraz jego utworów należy szukać pod nazwiskiem Ngũgĩ wa Thiong'o.
Chmury i łzy to niezbyt długa opowieść o chłopcu, który bardzo chciał chodzić do szkoły, ale przeszkodziła mu polityka. Tym razem w postaci powstania Mau Mau. Marzenie Njorogego ma się spełnić, rodzice zdecydowali, że będzie pierwszym w rodzinie, który otrzyma wykształcenie, żeby później pomóc pozostałym. Matka za ostatnie pieniądze kupuje mu mundurek i chłopiec wyrusza do szkoły. Tam szybko zaprzyjaźnia się z Mwihaki, córką bogatego Jacoby, na którego ziemi mieszka rodzina Njorogego. Wkrótce na horyzoncie pojawiają się pierwsze chmury. Czarni robotnicy planują strajk. Ojciec chłopca decyduje się do niego dołączyć, nie chce bowiem, żeby synowie uważali go za tchórza. Strajk rozpędza policja, a rodzina bohatera zostaje bez środków do życia. To jednak dopiero początek problemów. Zaangażowanie braci Njorogego w działalność ruchu Mau Mau ściągnie na rodzinę kolejne nieszczęścia. Mało tego, odmienne podejście do powstania poróżni rodziny Njorogego i Mwihaki.
Ngugi miał świetny pomysł na fabułę. Sposób narracji też obmyślił całkiem nieźle. Narrator przyjmuje punkt widzenia bohatera i opisuje rzeczywistość w nieco naiwny sposób. Jak chłopiec z ubogiej rodziny próbuje wyjaśnić rzeczywistość, choć historie biblijne często mieszają mu się z opowieściami starszego brata o Jomo Kenyatcie. Nieco gorzej wypada wykonanie. Coś zgrzyta już w postaci samego głównego bohatera. Jest po prostu zbyt idealny. Chłopiec w tym wieku nie może być tak posłuszny i prawomyślny. Nawet święci czasem myślą o sobie! Njoroge nigdy. To papierowa postać, z którą ciężko się utożsamić. Nie za dobrze jest też z dialogami. Nie miałam przed oczami oryginalnego teksu, ale myślę, że sporo może być w tym winy tłumaczki Zofii Kierszys. Bohaterowie wypowiadają się w nienaturalny sposób. A na pewno nie językiem, którego oczekiwalibyśmy od niepiśmiennych rolników. Literacki debiut Ngugiego to trochę zmarnowany potencjał. Wypada niekorzystnie zwłaszcza zaraz po lekturze powieści jego rodaka Mejy Mwangiego. Ulicy Rzecznej nie można było zarzucić baku realizmu, a jej bohaterom - braku charakteru.
http://zapiekankakulturalna.blogspot.com/2014/06/o-chopcu-ktory-bardzo-chcia-chodzic-do.html
„Ziarno pszeniczne” kenijskiego autora Ngugi wa Thiong’o to bardzo smutna powieść o spustoszeniu psychicznym, jakie niesie ze sobą kolonializm, niewola i długoletnia walka wyzwoleńcza (czy bardziej ogólnie: wojna). To opowieść o grupie młodych ludzi, którzy – uwikłani w konieczność (czynnego) opowiedzenia się po którejś ze stron krwawej, wyniszczającej walki – tracą to, co w życiu najważniejsze: młodość, radość, miłość, przyjaźń, zaufanie. Tracą szczęście, czasami życie.
„Ziarno pszeniczne” to kolejna powieść, która dowodzi, że w czasach niewoli i walki o wyzwolenie kraju, nie ma miejsca na neutralność, na „stanie z boku” i skupienie się na własnym życiu, rodzinie, miłości. Wojna wciąga w swe okrutności wszystkich; wyzwala w ludziach najgorsze instynkty, zmusza do zdrady i kłamstwa, nakazuje zabijać i torturować, niszczy rodziny, domostwa, wioski i narody. Nikt, pomimo najszczerszych chęci, nie pozostaje wobec niej obojętny.
Więcej o książce poczytacie na blogu Poczytane.pl: http://poczytane.pl/ziarno-pszeniczne-ngugi-wa-thiongo/