Joanna Furgalińska

Godocie czy mówicie?  Ta książka dosłownie pochłonęła mnie w całości. Chciałam tylko zobaczyć kilka pierwszych stron i nawet nie wiem, kiedy ją skończyłam. „Achim Godej. Ślónsko godka dla Hanysów i Goroli” Joanny Furgalińskiej to śląsko-polskie rozmowki w formie komiksu. Główni bohaterowie to Hanysi: Achim, jego żona Erna, Alojz i jego małżonka, oraz ich dzieci, Gorole, czyli państwo Szczebrzeszyńscy. Pierwsi godajom a drudzy mówią, dlatego czasami ciężko jest im się dogadać, z czego często wynikają naprawdę zabawne sytuacje. Mieszkam na Śląsku i na co dzień w domu godomy. Nie potrafię zliczyć, ile razy przydarzyły mi się takie sytuacje, jakie są w książce. Jest mnóstwo słów, które brzmią tak samo lub podobnie, a po śląsku znaczą zupełnie coś innego niż po polsku. Można powiedzieć, że śląski i polski to jeden wielki tautonim. Cały humor pogawędek tkwi w dwuznaczności słów czy wyrażeń. Dodatkowo pod każdym obrazkiem mamy tłumaczenia niektórych słów. I co najważniejsze nie ma tutaj obrażania ani Ślonzoków, ani Goroli. Komizm przede wszystkim łączy się tutaj z nauką. Polecam tę książkę każdemu. Hanys na pewno przypomni sobie te wszystkie zabawne sytuacje z życia i może dowie się paru nowych rzeczy, a Gorol? Może trocha bardziej złonaczy o co to łonaczyło sąsiadowi jak chcioł z nim złonaczyć ta łona*.. *nie pytajcie o co chodzi, bo łonaczyć jest lepsze niż Rafaello, wyraża jeszcze więcej słów.