Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Z czworaków na salony“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 13 września 2024LubimyCzytać316
- ArtykułyPlebiscyt Nike Czytelników 2024. Zagłosuj na swojego faworyta!LubimyCzytać1
- ArtykułyKsiążki na deszczowe dni: co czytać w niepogodę?LubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jelena Koczyna
1
7,0/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
249 przeczytało książki autora
319 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Oblężone. Piekło 900 dni blokady Leningradu w trzech przejmujących świadectwach przetrwania
7,0 z 204 ocen
560 czytelników 30 opinii
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Oblężone. Piekło 900 dni blokady Leningradu w trzech przejmujących świadectwach przetrwania Olga Bergholc
7,0
Trzy relacje, składające się na tę książkę, wstrząsają do głębi swoim autentyzmem i dramatyzmem opisywanych zdarzeń.
Dwie pierwsze części to dzienniki pisane przez matkę malutkiego dziecka i przez dziennikarkę, która zdecydowała się po ewakuacji wrócić do oblężonego Leningradu, by realizować dla jego mieszkańców audycje radiowe i by pisać podtrzymujące na duchu wiersze.
Trzecia część ma najbardziej literacki charakter - jest opowieścią zrekonstruowaną na podstawie notatek z czasu oblężenia.
Mimo iż stylistycznie każde z zapisków są inne, łączy je prawdziwość i wstrząsający charakter. W dwóch pierwszych częściach wyraźnie widać, jak z upływem czasu ludzie zaczynają koncentrować się tylko na przetrwaniu, zwłaszcza na walce z głodem i zimnem.
Porażający jest proces powolnej degrengolady ludzkich odruchów, które zastąpione zostają atawizmem. W tym oceanie obojętności i upodlenia zdarzają się jednak i humanitarne gesty oraz heroiczne postawy, czego przykładem jest matka walcząca o przeżycie dla swojej córeczki.
"Oblężone..." czyta się ze ściśniętym sercem, nawet wówczas, gdy tematyka nie jest obca odbiorcy. To świadectwa niesamowitej woli życia, ale i upadku człowieczeństwa. To również oskarżenia pod adresem stalinowskiej dyktatury, która w obliczu tragedii miasta, nie pozwalała mówić otwarcie o cierpieniach jego mieszkańców i nawet wśród żywych trupów szukała wrogów systemu, szpiegów i zdrajców.
Lektura tej książki na pewno nie jest lekka, łatwa i przyjemna, ale warto się z nią zmierzyć.
Oblężone. Piekło 900 dni blokady Leningradu w trzech przejmujących świadectwach przetrwania Olga Bergholc
7,0
Trzy zupełnie różne opowieści, trzy różne kobiety i różne style pisania.
Przyznaję, że najbardziej mi się podobała i do mnie przemawiała pierwsza historia. Kobiety, która spisywała swoje wspomnienia na bieżąco, która przeżyła prawdziwe oblężenie, a nie tylko dotknęły jej jakieś mniejsze niedogodności. Niektóre obrazy przez nią przedstawiane były bardzo brutalne. Z jej "tonu" wypowiedzi czuć było gniew, na męża, który podkradał jedzenie, na wszystkich ludzi: sklepikarzy, którzy oszukiwali na chlebie, na złodziei, którzy jeszcze na miejscu zjadali ukradziony chleb. W takich warunkach człowiek staje się bardzo samolubny. Budzi się zwierzęcy, pierwotny instynkt przetrwania. Najważniejsze jest tylko, czy ja mam co jeść, a potem myśli się o drugiej osobie.
W trakcie czytania śmiać mi się chciało z osób, które uważają chleb za najgorszą rzecz jaką można zjeść i zastępują go jakimiś substytutami. Tutaj ludzie śnili o chlebie, w myślach powtarzali tylko "chleb, chleb,...". Był podstawowym pożywieniem. A w dzisiejszych czasach stał się taki niedoceniany.