Najnowsze artykuły
- ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alexandra Cavelius
2
7,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż
Urodzona: 01.01.1967
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
91 przeczytało książki autora
140 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Shirin. Pozostanę córką światła
Alexandra Cavelius, Jan Kizilhan
7,4 z 41 ocen
101 czytelników 8 opinii
2017
Szturmując niebo. Opowieść o życiu chińskiego wroga numer jeden
Rebija Kadir, Alexandra Cavelius
7,3 z 34 ocen
128 czytelników 8 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Szturmując niebo. Opowieść o życiu chińskiego wroga numer jeden Rebija Kadir
7,3
Polityczna autobiografia działaczki ujgurskiej na zachodzie - Rebiji Kadir. Obowiązkowa lektura dla zainteresowanych tematem.
Główne zastrzeżenie to fakt, że na potępiany w książce nacjonalizm chiński Rebija Kadir odpowiada nacjonalizmem ujgurskim, a niektóre fragmenty uderzają podobieństwem do hagiografii raczej niż do typowej biografii. Stąd też przytłaczające wrażenie.
Shirin. Pozostanę córką światła Alexandra Cavelius
7,4
Historię poznajemy przez pryzmat krwawych bitew i wojen. Zawsze z perspektywy mężczyzn, nigdy z perspektywy kobiet. Książka „Shirin. Pozostanę córką światła” zrywa z tym schematem. Jest świadectwem kobiety, która przeżyła piekło uwięzienia przez Państwo Islamskie. Ale jest też nade wszystko przejmującą historią mniejszości religijnej, która 73 razy padła ofiarą ludobójstwa. Jazydzi są jak Feniks – wielokrotnie powstawali z popiołów, ale ich przyszłość rysuje się w ciemnych barwach.
Książce „Shirin. Pozostanę córką światła” najchętniej zmieniłabym tytuł lub dodała podtytuł, aby podkreślić to, że opowiada ona dramatyczne dzieje tej zupełnie nieznanej mniejszości religijnej. A przecież przez ostatnie lata Jazydzi pojawiali się w niemal każdej relacji z Syrii i Iraku. Mimo to większość widzów serwisów informacyjnych nie ma pojęcia, na czym polega dramat Jazydów i dlaczego są tak nienawidzeni przez islamistów. Wywiad-rzeka z Shirin, która pod przybranym imieniem opisuje swoje życie od pokojowego współistnienia z sąsiadami Kurdami i Arabami, poprzez losy wojenne i seksualne wykorzystywanie, aż po specjalną terapię dla ofiar w Niemczech, daje czytelnikowi pełny obraz losu Jazydów.
Dla Shirin ta książka to terapia, spowiedź z powodu grzechów niepopełnionych i niezawinionych. Dla nas to brutalne wejście w świat krwawego konfliktu, poznanie tragedii tysięcy ludzi, o której słuchamy w telewizji z perspektywy wygodnej kanapy. Albo nie słuchamy w ogóle. Ogromną wartością książki jest posłowie profesora Kizilhana, z pochodzenia Kurda, który na kilku końcowych stronach w jasny i wyczerpujący sposób wyjaśnia, na czym polega islam i jego bolączki, jak mogło zawiązać się Państwo Islamskie i dlaczego to Jazydzi są jego największymi ofiarami.
„Shirin. Pozostanę córką światła” to książka wielowymiarowa. Z jednej strony opowieść o wojnie z perspektywy kobiet, które są gwałcone, sprzedawane jak towar i przechodzą z rąk do rąk. Z drugiej strony to historia wstydu. Wstydu ofiar, dla których gwałt to największa hańba. Zwłaszcza jeśli chodzi o Jazydki, bo wiąże się on z wykluczeniem przez społeczność i poważnym osłabieniem jej struktury. Wiele rodzin odtrąca zgwałcone kobiety, mówiąc, że nie mogą już być Jazydkami. Inne, świadome tego, co oznacza utrata dziewictwa, popełniło samobójstwo. Mamy też w książce studium ludzkiej natury – przejawy okrucieństwa i bohaterstwa. Kurdowie i Arabowie wydający swoich sąsiadów i kolaborujący z wrogiem, ale z drugiej strony prześwity humanitaryzmu i uwznioślających czynów. Czwartym wymiarem jest obraz traumy i pytanie o to, jak żyć po tak wielkiej tragedii. Gdy część członków rodziny zginęła, gdy znajdujemy się w innym kraju, gdy nie potrafimy już zaufać nikomu. Bardzo ważna i przejmująca książka.