Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mike Deodato Jr.
Źródło: http://comicvine.gamespot.com/mike-deodato-jr/4040-21341/
Znany jako: Deodato Taumaturgo Borges FilhoZnany jako: Deodato Taumaturgo Borges Filho
93
6,6/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 23.05.1963
Brazylijski rysownik, który czasem podpisuje swoje komiksy jako "Mike Deodato, Jr.", a naprawdę nazywa się Deodato Taumaturgo Borges Filho. Artysta obecny jest na amerykańskim rynku komiksowym od ponad 20 lat. Pierwszą falę popularności przyniosło mu rysowanie komiksu "Wonder Woman" dla DC Comics. Później tworzył serię "The Mighty Thor" ze scenariuszami Warrena Ellisa [wyd. polskie "Mega Marvel" 4/97]. W kolejnych latach pracy dla Marvela tysował m.in. "Incredible Hulk", "Amazing Spider-Man", "Elektrę", "New Avengers", "Thunderbolts".
6,6/10średnia ocena książek autora
658 przeczytało książki autora
669 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Amazing Spider-Man. Tom 3
Joseph Michael Straczynski, Mike Deodato Jr.
6,6 z 7 ocen
27 czytelników 0 opinii
2024
Savage Avengers. Tom 1
Mike Deodato Jr., Gerry Duggan
Cykl: Savage Avengers (tom 1)
7,2 z 16 ocen
31 czytelników 4 opinie
2022
Wojny nieskończoności. Odliczanie
Mike Deodato Jr., Aaron Kuder
5,9 z 35 ocen
55 czytelników 8 opinii
2021
Thanos. Tom 1
Jeff Lemire, Mike Deodato Jr.
Cykl: Thanos (tom 1)
7,1 z 46 ocen
72 czytelników 8 opinii
2020
Riri Williams Ironheart: Młoda geniuszka / Riri Williams
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
7,5 z 4 ocen
18 czytelników 1 opinia
2020
Thunderbolts: Brakoow / Sprawiedliwość... Niczym grom! / Powstanie Thunderbolts!
6,7 z 3 ocen
17 czytelników 0 opinii
2020
Niezwyciężony Iron Man
Brian Michael Bendis, Mike Deodato Jr.
6,8 z 34 ocen
56 czytelników 6 opinii
2019
Avengers: Czas się kończy, tom 4
Mike Deodato Jr., Stefano Caselli
6,8 z 53 ocen
77 czytelników 4 opinie
2018
Avengers: Czas się kończy, tom 3
Mike Deodato Jr., Jonathan Hickman
6,9 z 54 ocen
82 czytelników 2 opinie
2018
Grzech Pierworodny. Część 2
Gustavo Villalobos, Mike Deodato Jr.
7,7 z 7 ocen
29 czytelników 0 opinii
2018
Avengers: Czas się kończy, tom 2
Mike Deodato Jr., Stefano Caselli
6,7 z 54 ocen
87 czytelników 2 opinie
2018
Avengers: Czas się kończy, tom 1
Mike Deodato Jr., Stefano Caselli
6,8 z 64 ocen
102 czytelników 4 opinie
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Avengers: Czas się kończy, tom 1 Mike Deodato Jr.
6,8
Seria „Avengers czas się kończy” to wielkie, a można nawet powiedzieć, że gigantyczne (jeśli chodzi o skalę) zakończenie cyklu wydawniczego „Marvel NOW”, i to właśnie wyniosłość i podniosłość przedstawionych wydarzeń jest największym, a problemem omawianej historii. Myślę, że fanatycy Marvela mieli wypieki na twarzy, kiedy czytali omawiany albumy. Ja na moje szczęście/nieszczęście czytałem wspomniana serię kilka lat po jej polskiej premierze… W bibliotece, w której wypożyczam komiksy jest już masa pozycji z cyklu „Marvel NOW2.0” czy klika tomów z cyklu „Marvel Fresh”. Trudno było mi, więc przeżywać przedstawione wydarzenia z wielkimi emocjami, komiksy z serii „Avengers czas się kończy” czytałem co najwyżej z dużym zaciekawieniem. Wspomniałem, że największe wa wadą albumów jest skala przedstawionej historii i podtrzymuje swoje zdanie, taka historia powinna być zarezerwowana dla permanentnego zakończenia komiksów Marvela… Bo jeśli kończymy pojedynczy cykl czymś takim, to co wymyślimy dalej? Trudno mi wyobrazić jakieś większe zagrożenie, niż to, co dostaliśmy w omawianej serii. Już historia przedstawiona w albumie Wojna Nieskończoności wydawała się zbyt „epicka”. Spytacie więc co dobrego jest w albumach z serii „Avengers Czas się kończy”? Odpowiem, że pewne wątki (losy pewnych postaci).
W omawianej serii zobaczymy członków takich grup: Avengers Służący Shield, New Avengers, Avengers Multiwersum, Koteria czy Iluminaci. – Wymieniam tylko zespoły postaci, bo nie widzę większego sensu w wymienianiu wszystkich pojawiających się postaci. – Ostatnia z wymienionych grup była dla mnie najciekawsza i ich losy śledziłem najbardziej. Jednak to losy takich postaci jak Dr Strange, czy Dr Doom wydały mi się najbardziej interesujące. – Wspomniani bohaterowie wg nie zostali poprowadzeni w sposób, na jaki zasługiwali. Obie postacie zostały ukazane jako moralnie niejednoznaczne i mega potężne. – Nieco mniej ciekawa postacią, ale równie interesująca postacią była postać Tonego Starka. Na początku zastanawiałem się czemu wspomniana postać zachowuje w dany sposób, ale potem przypomniałem sobie, że było takie wydarzenie jak Avengers Axis i pewnie przedstawione tam wydarzenia spowodowały, że Iron Man jest nieco (delikatnie mówiąc)inną postacią. Najmniej zrozumiała postacią dla mnie był z kolei Steven Rogers… Kapitan Ameryka kojarzył mi się z kto raczej dąży do pojednania i rozładowania napięć, a nie z kimś, kto prowadzi polowanie i jest zaślepiony zawiścią… No ale cóż starość zmienia ludzi. Trudno napisać coś więcej bez spoilerów… Będę więc powoli kończył swoją opinię na temat serii albumów „Avengers Czas się kończy”.
Jak ostatecznie oceniam wspomniane pozycje? Daje 7/10, bo to dobra historia, ale czytając serię „New Avengers” spodziewałem się chyba innego rozwoju sytuacji… Wspomniana serię czytało mi się również zdecydowanie lepiej… Jakoś bardziej rozumiałem wtedy tragizm i beznadziejność sytuacji przed, jaką postawiono członków Iluminatów. Bardziej też rozumiałem rozterki postaci… Pewnie dlatego, że w tamtej historii było mniej bohaterów i łatwiej było przez to przedstawić ich rozterki… Jednak, jak wspomniałem historia przedstawiona w albumach z serii „Czas się kończy” nie jest zła. Mnie chyba po prostu nie kręcą tak epickie historie, szczególnie gdy wiadome jest, że Ci dobrzy i tak wygrają, a ogólny stan rzeczy powróci do statusu quo.
Savage Avengers. Tom 1 Mike Deodato Jr.
7,2
Nie da się zaprzeczyć temu, że cały tom przeznaczony jest na wprowadzenie Conana do serii Marvel Fresh. W konsekwencji, choć nie wprost, to jego losy stanowią główny wątek całej historii, a całkiem ciekawa rywalizacja z Kulanem Gathem schodzi nieco na drugi plan. Generalnie nie jest źle, a zbiór postaci prezentuje się dość dobrze i przyzwoicie ze sobą współpracuje, ale z pewnością brak jest powodów do zachwytu.