Najnowsze artykuły
ArtykułyJesienne Targi Książki – bezpłatne wydarzenie dla czytelników już od 20 do 22 września w Warszawie
3
ArtykułyPoziom czytelnictwa w Polsce: jak wypadamy na tle Europy? Jedna rzecz nas wyróżnia
32
ArtykułyCzytelnicza rewolucja, czyli jak „Szkoła Szpiegów“ zastawiła pułapkę na dzieciaki1
Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochuje5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Odkryć w sobie mnicha Heinz Nussbaumer 
z książki: "Żadna religia nie obejdzie się bez ascezy - bez odejścia od tego, co zwykłe, bez oczyszczenia, wyrzeczenia się wszelkiego fałszu, przyzwyczajenia i wygód. W każdej obowiązuje ta sama zasada: wszystko, co zbyt cię przywiązuje, jest twoim wrogiem. Być może właśnie dlatego w naszej cywilizacji pojawia się nowa energia,która każe ludziom pójść na "pustynię" Athos, jest znakiem głębokiego pragnienia prostoty, niechęci do przymusów, jakie stwarza społeczeństwo konsumpcyjne, jest znakiem protestu przeciwko pustce duchowej naszych czasów i utracie wewnętrznej wolności, a także przeciwko kultowi nauki i techniki..."
"W świecie a jednak nie w nim" - książka jest opowieścią o życiu, przemijaniu, tajemnicy modlitwy - tak jak widzą te sprawy mnisi z świętej Górze Athos..
myśli zawarte w książce - piękne
a więc jest jeszcze na ziemi i inny świat - świat ciszy i modlitwy z dala od cywilizacji!
Odkryć w sobie mnicha Heinz Nussbaumer
Zwięzła, kontemplacyjna, plastyczna, piękna - nie tylko słowem, ale i wielością kolorowych fotografii.
Może służyć jako wprowadzenie do monastycyzm, a nawet teologii - zarysowowano dwa zasadnicze stanowiska wobec roli rozumu w poznaniu Boga. Miłośnicy życia pustelniczego znajdą zaś poświęcony mu rozdział.
Znajdziemy tu również interesujące "occidentalia". Polecam.
PS "Na zawsze pozostanie mi w pamięci spotkanie ze starszym mnichem" (...). Przez całą noc trwał niemal nieruchomo w swej niewielkiej kaplicy, powtarzając po tysiąckroć modlitwę serca mnichów z Athos, póki czerń nocy za oknem nie ustąpiła pierwszej szarości dnia. O tej wczesnej godzinie ten stary człowiek wyszedł przed drzwi, schylił się i... zaczął się turlać w dół stoku".
