Najnowsze artykuły
- ArtykułyEdukacja jako klucz do wolności. „Dziewczyna o mocnym głosie” Abi DaréAnna Sierant1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Drużyna A (A)” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka WasilewskiegoLubimyCzytać2
- ArtykułyTrzeci tom serii o Medei Steinbart już dostępny w Storytel. Wywiad z autorką, Magdaleną KnedlerLubimyCzytać1
- ArtykułyZ Memphis na Manhattan – „Wymiana” Johna GrishamaBartek Czartoryski1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hanna Dobrowolska
3
7,4/10
Pisze książki: reportaż, flora i fauna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
48 przeczytało książki autora
62 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Taki dobry chłopak. Sprawa Kajetana Poznańskiego
Hanna Dobrowolska
0,0 z ocen
22 czytelników 0 opinii
2024
Wnuczkowa Mafia. Powiedz im co masz, a zabiorą Ci wszystko.
Hanna Dobrowolska
7,4 z 27 ocen
64 czytelników 7 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Wnuczkowa Mafia. Powiedz im co masz, a zabiorą Ci wszystko. Hanna Dobrowolska
7,4
Świetna książka, przedstawiająca bardzo duży problem i bezwzględność w oszukiwaniu ludzi starszych.Bardzo dobrze opisana historia wnuczkowych klanów, ich powiązań i bezradności wymiaru sprawiedliwości wobec nich. Obowiązkowa lektura każdego seniora i nie tylko może ustrzec wiele osób przed utrata oszczędności i wielu problemów
Wnuczkowa Mafia. Powiedz im co masz, a zabiorą Ci wszystko. Hanna Dobrowolska
7,4
To jest reportaż od którego włos się jeży na głowie, a przede wszystkim dotykający ważnej społecznie sprawy, jaką jest traktowanie senioriów. Autorka dosyć drobiazgowo opisuje oszustwa dokonywane na starszych ludziach metodą "na wnuczka" lub "na policjanta" - w tym sposób działania zorganizowanych (cygańskich) grup przestępczych i procesy złapanych oszustów. Jakim sk... lem trzeba być, żeby okradać emerytów, starsze osoby z oszczędności ich życia i za to kupować sobie drogie auta i urządzać imprezy? To, co czytałam jest naprawdę bulwersujące, bo z jednej strony jest bezczelność tych ludzi, wystawny styl życia (którym się chwalą publicznie),a z drugiej typowa indolencja polskiej policji i wymiaru sprawiedliwości, dającemu się oszustom wodzić za nos. W Niemczech się da taki proces przeprowadzić w rok, u nas trwa to lat kilka. Deprymujące jest to też dla policjantów, gromadzących dowody, by potem okazało się, że sąd wypuścił złodzieja, gdyż ten "okazał skruchę". A przecież to są czyny o ogromnej szkodliwości społecznej. Śledczy pochylają się nad stanem zdrowia biednego oszusta, który naraz ma milion dolegliwości - ale zdrowiem ofiar nikt się nie zajmuje. I to jest kluczowa kwestia - znowu dokonujemy wiktymizacji ofiar ("same sobie winne", bo "naiwne"),którymi - pamiętajmy są (w tym przypadku) osoby starsze. A więc osoby słabsze, które mają prawo do pewnych już ułomności z racji wieku, i które powinniśmy szanować i chronić. Tymczasem odbiór społeczny jest taki, że sądzimy ofiarę, zamiast przestępcę. I nawet jeśli ktoś jest "naiwny" - to nadal jest ofiarą, a nie "winnym". Nie zasługuje na karę, tylko na wsparcie. Czyżbyśmy podziwiali oszustów, bo są "zaradni" i "przedsiębiorczy"? Dlatego uważam, że to jest ważna książka, warto mieć z tyłu głowy to, o czym autorka pisze, w tym kwestię krzywdzących stereotypów, jakie mamy na temat osób starszych oraz nasz brak empatii w stosunku do ofiar. To jest najsmutniejsze - że tymi starszymi osobami nikt się nie przejmuje, nie udziela im pomocy psychologicznej, nawet autorka w tej książce poświęca mi zdecydowanie mniej miejsca, niż złodziejom.
Inna sprawa, że to bynajmniej nie jest tak, że oszukane osoby są głupie i naiwne - każdy z nas, nie mający do czynienia z próbą oszustwa zapewne myśli sobie, że on nie dałby się nabrać, że te przekręty takie oczywiste, że jego to nie dotyczy... No cóż, oby nie przekonał się na własnej skórze. Bo w obecnych czasach każdy może stać się ofiarą - niekoniecznie na wnuczka, ale ofiarą cyberprzestępczości. Przecież oszustwa tego typu mnożą się jak grzyby po deszczu - ile osób dało się już nabrać na fałszywe sms-y, linki, wiadomości z różnych portali? Wystarczy chwila nieuwagi, brak orientacji w jakimś temacie. To jest moim zdaniem to, o czym pisze autorka w końcówce książki, która powstała już 5 lat temu - mamy nowe pokolenie, młodych ludzi, którzy jak ryba w wodzie czują się w internecie i teraz tego typu przekręty są plagą. I kierowane są do każdego, bez względu na wiek.