Mój mąż i ja Ingrid Seward 6,8
Książka pisana prostym językiem, momentami aż za prostym i z licznymi błędami, ale to już chyba kwestia niezbyt dobrego tłumaczenia (i przeoczenia korektora).
Przeczytałam już kilka pozycji dotyczących monarchii brytyjskiej, wskutek czego większość opisywanych tutaj wydarzeń jest mi znajoma. Tym, czego nie ma w innych książkach jest świetnie rozwinięta postać księcia Filipa. Jest to nietuzinkowa postać i nie wiem, dlaczego tak mało jest w innych publikacjach ciekawych wzmianek o nim. Błyskotliwa osobowość, nieprzeciętna inteligencja, niespotykane poczucie humoru. Sama królowa Elżbieta twierdzi, że bez jego zdolności rozwiązywania problemów oraz obracania wszystkiego w żart nie uniosłaby ciężaru korony. Dumny, męski, figlarny wg zwolenników. Zimny, cyniczny i surowy według przeciwników. Wychowany w trudnych warunkach nie ma zrozumienia dla słabości. Wymagający, zarówno od siebie, jak i od innych. Z ogromnym poczuciem obowiązku, ale doceniający uroki życia. W momencie wstąpienia Elżbiety na tron zostaje mu odebrana możliwość kontynuowania kariery militarnej (marynarka wojenna),którą ukochał i z którą wiązał wielkie nadzieje. Od tej pory człowiek, który nadzwyczaj kochał się wyróżniać, musi pozostawać zawsze w tle. Nie jest akceptowany na dworze przez rodzinne powiązania z Niemcami (to czasy zaraz po II wojnie światowej). Swojemu pierworodnemu synowi nie może przekazać własnego nazwiska. Spotyka go wiele upokorzeń. Nie może robić prawie nic z tego, co czynił do tej pory. Nie może robić wielu rzeczy, które chciałby i mógłby robić, gdyby Elżbieta nie wstąpiła tak młodo na tron. Spada to na nich zbyt wcześnie, są zbyt młodzi, nie zdążyli się jeszcze nacieszyć życiem, a już zostali zamknięci w zimny świat zakazów i nakazów. Po chwilowym zagubieniu postanawia wzorować się na Albercie, mężu królowej Victorii i to jest strzał w dziesiątkę. Przejmuje zarządzanie posiadłościami królewskimi, bierze udział w rozwoju nauki, funduje stypendia, jest innowatorem, ulepsza co może i oczywiście służy nieustannym wsparciem swojej żonie. Podpowiada dyplomatyczne rozwiązania, rozbraja konflikty. Ciekawa jest jego relacja z siostrą królowej – Małgorzatą. Na początku chłodna i nieufna, aby potem przeobrazić się w kumpelską i ciepłą. Szkoda, że ten wątek jest tak krótko przedstawiony. Małgorzata, to kolejna bardzo interesująca postać, chciałabym aby ktoś pokusił się kiedyś o publikację w całości jej poświęconą. Sporo miejsca zajmują problemy królewskich dzieci, rozstania, rozwody, sprawy bolesne. Książka rzuca nowe światło na historię Karola i Diany. Wersja widziana z perspektywy dworu królewskiego. Karol zmuszony do ślubu wbrew swojej woli i Diana ukazana jak z ofiary zamienia się w opresora. Wielu osobom może nie spodobać się takie ukazanie tej sytuacji, ale nigdy nie dowiemy się, jaka była prawda. To media podają nam wybraną wersję wydarzeń, nie mamy możliwości weryfikacji.
Książka nierówna, początek słaby, dzieciństwo - nuuuda, bo czy kogoś obchodzi, że Filip raczkując lizał podłogę? Ciekawie rozpisane pochodzenie obojga (kilka pokoleń wstecz),z uwzględnieniem koligacji i tła historycznego. Barwnie przedstawiona postać Filipa, raz jako osoby niezwykle czarującej, a raz jako wybuchowego choleryka. Złożona i interesująca osobowość. Był w ciągłym ruchu, angażował się w wiele projektów, ale całe życie podkreślał, że jego podstawowym obowiązkiem jest opieka nad królową, dbanie o nią i wspieranie jej w każdej sytuacji. Z tego wywiązał się wzorowo.