Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Potocka-Wąsowiczowa
Źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Anna-Potocka.jpg
Znana jako: Anetka Potocka, Anna z...Znana jako: Anetka Potocka, Anna z Tyszkiewiczów Potocka-Wąsowiczowa
1
7,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 26.03.1779Zmarła: 16.08.1867
Anna Maria Ewa Apolonia z Tyszkiewiczów herbu Leliwa I voto Potocka, II voto Duninowa Wąsowiczowa. Córka pisarza wielkiego litewskiego Ludwika Tyszkiewicza i Konstancji Poniatowskiej, bratanicy króla Stanisława Augusta. Zamężna z Aleksandrem Stanisławem Potockim, synem Stanisława Kostki Potockiego. W małżeństwie tym, zawartym 15 maja 1805, urodzili się: August Potocki (1806),Natalia Potocka (1810) i Maurycy Eustachy Potocki (1812). Małżeństwo zakończono rozwodem (przed 1821). Powtórnie wyszła za mąż za Stanisława Dunina Wąsowicza, adiutanta Napoleona I.
7,0/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
73 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wspomnienia naocznego świadka Anna Potocka-Wąsowiczowa
7,0
Jako wielka fanka pamiętników historycznych, zwłaszcza z okresu XIX i XX wieku, niewiele mogę powiedzieć ponad to, że niezwykle interesującym jest ich czytanie. A jeszcze ciekawsze jest konfrontowanie obrazu autora wyłaniającego się z kart jego pamiętników, z obrazem zachowanym z innych źródeł historycznych. W przypadku Anetki (bo tak zdrobniale zwracano się do Anny) dochodzi jeszcze dodatkowe kryterium, którym jest czas, w jakim napisała swój pamiętnik. Nie był on bowiem tworzony na bieżąco, a powstał dopiero po upływie wielu lat od czasów w nim opisanych. Uważny czytelnik wiele może wyciągnąć z niego wniosków, chociażby na temat zmieniającego się światopoglądu, ale też i mentalności a także nastrojów politycznych. Sama Anetka trzeba przyznać była całkiem niezłą obserwatorką ówczesnej sceny społeczno-politycznej, choć według autorów Wstępu - nie aż taką zaangażowaną w owe wydarzenia, jak sama chciałaby się w nich widzieć. Tak czy inaczej to kolejny ciekawy obraz ówczesnego świata (oczywiście głównie dotyczącego ludzi zamożnych),który dostarcza wielu interesujących opisów różnych kwestii związanych z XIX-wiecznym społeczeństwem.
Wspomnienia naocznego świadka Anna Potocka-Wąsowiczowa
7,0
Pozycja ciekawa ze względu na fakt, że napisana przez obserwatorkę przełomowych momentów w historii Europy. I choć opinie autorki są bardzo subiektywne, to na pewno interesujące jest, że na posągowe postacie takie jak Napoleon, książę Poniatowski, Talleyrand, czy car Aleksander I możemy spojrzeć jakby z zupełnie prywatnej perspektywy, nie tylko przez pryzmat ich dokonań. Z relacji autorki mamy okazję dowiedzieć się jak się zachowali na co dzień, jaki był ich sposób bycia, co myśleli o nich współcześni im ludzie, a także co nieco o ich słabostkach.
Co do wojen napoleońskich, książka pokazuje także ich drugie oblicze, a którym raczej milczą podręczniki szkolne: w czasie kiedy na wschodzie toczyły się krwawe walki, w Warszawie toczyło się normalne życie towarzyskie łącznie z balami i wszelkimi atrakcjami, dostępnymi zebranej tam śmietance towarzyskiej. Jedni wiec oddawali życie walcząc w interesie Napoleona, inni się bawili (choć czasem w ponurych nastrojach i wbrew sobie, jak zaznacza autorka, będąca uczestniczką owych imprez).
Przyznaję, że niektóre sformułowania, czy zachowania autorki (szczególnie te odnoszące się do świeżo poślubionego małżonka i jego rodziny) tchną naiwnością i wymagają pewnego dystansu oraz spojrzenia spod przymrużonych powiek.
Dla mnie, czytelniczki pozycji sprzed 200 lat brakuje mi w książce opisów realiów codziennego życia i ówczesnych sposobów radzenia sobie bez udogodnień, jakie znamy dzisiaj. Cóż, podejrzewam, że takie rzeczy wydały się autorce dość nudne i za bardzo przyziemne, żeby je uwieczniać w swoich wspomnieniach, ale z perspektywy czasu fajnie byłoby o tym poczytać.