Najnowsze artykuły
- ArtykułyDlaczego warto przeczytać książkę „Dżin” Marcina Mortki? Oto 5 powodów!LubimyCzytać2
- ArtykułyPosłuchaj, to do ciebie! „Plac Senacki 6PM” Vincenta V. Severskiego po raz pierwszy jako słuchowiskoBartek Czartoryski1
- ArtykułyJesienne Targi Książki w Warszawie już w ten weekendLubimyCzytać3
- ArtykułyCzas na zmiany: książki o klimacie i przyszłości ZiemiAnna Sierant11
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacqueline Baird
19
6,1/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Jacqueline Baird urodziła się 1 kwietnia w Northumberland, County na granicy z Anglią, jest popularną angielską autorką ponad 30 powieści romantycznych od 1988 roku.
Swój pierwszy sukces jako pisarz osiągnęła w wieku 11 lat, gdy wygrała pierwszą nagrodę w Dzienniku Charakter w szkole. W wieku 18 lat poznała swojego męża Jima, pobrali się osiem lat później. Mają dwóch dorosłych synów i mieszkają w Northumberland.http://
Swój pierwszy sukces jako pisarz osiągnęła w wieku 11 lat, gdy wygrała pierwszą nagrodę w Dzienniku Charakter w szkole. W wieku 18 lat poznała swojego męża Jima, pobrali się osiem lat później. Mają dwóch dorosłych synów i mieszkają w Northumberland.http://
6,1/10średnia ocena książek autora
440 przeczytało książki autora
407 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mistrz Formuły 1. Dziedzic fortuny
Jacqueline Baird, India Grey
6,0 z 46 ocen
89 czytelników 6 opinii
2012
Kolacja w Weronie, Londyńskie intrygi
Jacqueline Baird, Kathryn Ross
6,1 z 26 ocen
71 czytelników 5 opinii
2012
Zemsta miliardera. Romans w Monako
Jacqueline Baird, Chantelle Shaw
6,4 z 22 ocen
57 czytelników 6 opinii
2010
Prywatna wyspa. Grecki multimilioner
Julia James, Jacqueline Baird
6,2 z 20 ocen
51 czytelników 2 opinie
2007
Grecki milioner. Urodzony zdobywca
Sarah Morgan, Jacqueline Baird
6,6 z 29 ocen
82 czytelników 5 opinii
2006
Najnowsze opinie o książkach autora
Zabierz mnie do Grecji Emma Darcy
5,2
„Zabierz mnie do Grecji” – Jacqueline Baird, Emma Darcy
Dwa opowiadania. Każde idealne na wakacyjny czas, zwłaszcza dla tych, którzy póki co mogą pomarzyć o podróżach. Dzięki plastycznemu językowi Autorek możemy łatwo wyobrazić sobie opisywane miejsca.
Pierwsze z nich, napisane przez Jacqueline Baird, przenosi nas do Grecji. Czy można je uznać za komedię pomyłek? Raczej nie. Wszakże głównym bohaterom wskutek własnych niedomówień, braku zaufania i dumy, intryg innych osób z przeszłości „nie jest do śmiechu”. Czy oderwanie się od codzienności, wspólne żeglowanie i nurkowanie u wybrzeży greckich wysp pomoże im zamknąć rozdział pt. „przeszłość” i zacząć wspólnie nowy etap swego życia? A może Selina ma rację mówiąc do byłego męża: „Nic się nie zmieniłeś (…) Zawsze liczy się dla ciebie tylko biznes”. Albo rację ma Orion wytykając jej: „jesteś jedyną kobietą, która zdradziła mnie z innym mężczyzną (…),co gorsza, zagroziłaś mi procesem rozwodowym, wskutek czego musiałem spełnić twoje wygórowane wymagania finansowe”?
Drugie opowiadanie, autorstwa Emmy Darcy, przenosi nas do Dubaju i na Santorini. Pojawiają się też pewne odniesienia do Australii. Tu również zranione uczucia i niedojrzałość bohaterów zaciążyła na przyszłości ich samych oraz ich syna. Czy przypadkowe spotkanie w Dubaju, wypowiedziane w emocjach słowa oraz ślub Cass i George’a na Santorini pozwoli Tinie Ariemu odnaleźć drogę do siebie? Czy połączy ich miłość do syna? Co musi się wydarzyć w życiu tych dwojga i bliskich im osób, aby Ari był gotów wyznać Tinie: „miniony rok uświadomił mi, czym naprawdę jest miłość. Kocham cię”?
Zabierz mnie do Grecji Emma Darcy
5,2
Lato zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim myślimy o długo wyczekiwanym urlopie. Wczuwając się w wakacyjny klimat postanowiłam sięgnąć po jakąś lekką, niezobowiązującą lekturę, a w moje ręce wpadł obiecujący tytuł „Zabierz mnie do Grecji”. Niestety, ale Grecji było tu bardzo mało.
„Zabierz mnie do Grecji” to książka, która składa się z dwóch opowiadań.
Pierwsze z nich zatytułowane „Wśród greckich wysp” zostało napisane przez Jacqueline Baird, angielską pisarkę powieści romantycznych. Historia opowiada o Rionie, greckim biznesmenie, oraz o Selenie, która poznaje swoje korzenie po śmierci dziadka, ale także odziedzicza po nim spory majątek. Rion i Selena to przykład małżeństwa zaaranżowanego, które nie trwa długo. Zaledwie po 3 miesiącach od złożenia sobie małżeńskiej przysięgi Rion rozwodzi się z Seliną, a kobieta wraca do Anglii. Ich drogi będą musiały skrzyżować się ponownie na skutek załatwienia spraw biznesowych po zmarłym dziadku Seleny. Czy dawne urazy odejdą w niepamięć i na nowo połączy ich namiętność? Czy tajemnice rodzinne ujrzą światło dzienne?
Drugie opowiadanie pt. „Zachód słońca na Santorini” napisane zostało przez Emmę Darcy, australijską pisarkę powieści romantycznych. Opowieść dotyczy Christiny, młodej kobiety, mieszkanki Australii, u której świat stał otworem. Dziewczyna zaczynała karierę modelki, kiedy poznała greckiego biznesmena Ariego. Płomienny romans się zakończył, a Christina zaszła w ciążę. Od tego czasu minęło 6 lat, kiedy obydwoje przypadkowo spotykają się na wakacjach, a później na weselu siostry Christiny w Grecji. Mężczyzna nie ma wątpliwości, że Theo to jego syn. Czy będzie chciał nadrobić stracony czas i zawalczy o swojego potomka?
Książka skrywa w sobie dwie historie, dwóch różnych par. Spoiwem łączącym tychże historii jest romans, namiętność, ale także w obu przypadkach mamy do czynienia z małżeństwem zaaranżowanym i tajemnicami rodzinnymi.
Kreacja bohaterów jest dosyć sztampowa, w obu przypadkach kobiety dały się uwieść i okazały się naiwne, a mężczyźni przedstawieni jako greccy bogowie, przystojni, bogaci, a przy tym impertynenci, niestroniący od płci pięknej.
„Zabierz mnie do Grecji” to lekka i przyjemna proza, jednak moje oczekiwania były nieco wyższe. Po pierwsze sam tytuł, jak i blurb z tytułu książki sugerowały „Ciepłe morze, błękitne niebo, białe domki na malutkich wyspach.” , a tu Grecji było bardzo mało. Po drugie opowieść pierwsza była naciągana jak struny w skrzypcach. Po trzecie fatalna korekta i sporo literówek w obu przypadkach.
Niewątpliwe pani Emma Darcy uratowała całość, bo to jej opowiadanie przypadło mi do gustu i gdzieś poruszyło we mnie pokłady wrażliwości, a nawet i wzruszenia.
Obie autorki przedstawiły swoim czytelnikom wciągające, namiętne, niepozbawione tajemniczości historie, przy których łatwo się zanurzyć i w gruncie rzeczy miło spędzić czas. „Zabierz mnie do Grecji” to zdecydowanie obowiązkowa pozycja dla miłośników romansów i lekkich wakacyjnych lektur. Mimo swoich mankamentów nie żałuje czasu spędzonego z nią, ale też nie powrócę do tejże lektury.
Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/2017/06/zabierz-mnie-do-grecji-jacqueline-baird.html#morei