Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Demick
Źródło: en.wikipedia.org
3
7,9/10
Barbara Demick jest dziennikarką, szefową pierwszego oddziału "Los Angeles Times" w Pekinie. Pracowała jako korespondentka w Seulu, a wcześniej w Europie Wschodniej i na Bliskim Wschodzie. W czasie wojny w byłej Jugosławii mieszkała w Sarajewie. Wojnę i wojenne losy ludzi opisała w książce Logavina Street: Life and Death in Sarajevo Neighborhood, za którą otrzymała Nagrodę im. George’a Polka, Nagrodę im. Roberta F. Kennedy’ego oraz znalazła się w finale Nagrody Pulitzera. Książka Światu nie mamy czego zazdrościć powstała na podstawie wywiadów z uchodźcami z Korei Północnej. Za książkę i poprzedzające ją reportaże prasowe autorka została obsypana nagrodami. Otrzymała nagrodę Overseas Press Club, Nagrodę im. Joe’ego i Laurie Dine za dziennikarstwo zaangażowane w problematykę praw człowieka, Nagrodę im. Osborna Elliotta za teksty reporterskie i publicystyczne o tematyce azjatyckiej, Nagrodę im. Samuela Johnsona, była nominowana do najważniejszej amerykańskiej nagrody literackiej – National Book Award, a Los Angeles Press Club przyznał jej tytuł najlepszego dziennikarza roku.http://nothingtoenvy.com/about-barbara-demick/
7,9/10średnia ocena książek autora
5 988 przeczytało książki autora
9 017 chce przeczytać książki autora
61fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej
Barbara Demick
8,4 z 4402 ocen
11750 czytelników 459 opinii
2023
Zjadanie Buddy. Życie tybetańskiego miasteczka w cieniu Chin
Barbara Demick
7,6 z 234 ocen
1028 czytelników 26 opinii
2021
W oblężeniu. Życie pod ostrzałem na sarajewskiej ulicy
Barbara Demick
7,8 z 932 ocen
3059 czytelników 90 opinii
2019
Powiązane treści
Aktualności
2
Aktualności
LubimyCzytać
1
Znamy finalistów 13. edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego
Aktualności
LubimyCzytać
7
Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: Poznaliśmy 10 nominowanych reportaży
Aktualności
Tomasz Pindel
13
Bośnia w 6 książek
Bośnia nie okupuje najwyższych miejsc w rankingach popularnych kierunków wakacyjnych wyjazdów Polaków, choć prawda jest taka, że kraj to niebywale ciekawy. Można się o tym...
Aktualności
LubimyCzytać
4
Znamy już nominacje do nagrody im. Kapuścińskiego za roki 2011!
Znamy już tytuły dziesięciu książek nominowanych do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki 2011. W tym roku do nagrody zgłoszono 72 książki.
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Wolność, miłość - przysięgnę. Jednako mi niezbędne. Ja za miłość jestem gotów oddać żywot. Ja za wolność jestem gotów oddać miłość.
Wolność, miłość - przysięgnę. Jednako mi niezbędne. Ja za miłość jestem gotów oddać żywot. Ja za wolność jestem gotów oddać miłość.
8 osób to lubi
Wciąż chciała wierzyć, że jej kraj jest najlepszy na świecie. Że potwierdzi się to wszystko, w co wierzyła przez całe życie. Ale teraz nie m...
Wciąż chciała wierzyć, że jej kraj jest najlepszy na świecie. Że potwierdzi się to wszystko, w co wierzyła przez całe życie. Ale teraz nie mogła już zaprzeczyć temu, co zobaczyła na własne oczy: chińskie psy jadają lepiej niż lekarze w Korei Północnej.
7 osób to lubiWiadomo, że jedna śmierć jest tragedią, tysiąc - statystyką.
4 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Zjadanie Buddy. Życie tybetańskiego miasteczka w cieniu Chin Barbara Demick
7,6
Barbara Demick po raz kolejny nie zawodzi. Choć "Zjadanie Buddy" nie zachwyciło mnie aż tak jak reportaż o Korei Północnej, to dalej jest to kawałek świetnej literatury faktu. Amerykanka umiejętnie łączy ludzkie opowieści z historią i polityką, tworząc bardzo poruszający obraz problemów Tybetu. Jej rozmówcy to Tybetańczycy, którym udało się uciec spod chińskiej okupacji do Indii, gdzie rozpoczęli nowe życie. I mogą w końcu otwarcie i bezpiecznie rozmawiać o starym. Poza tym Demick podróżowała po tych częściach Tybetu, gdzie udało jej się dotrzeć, załączyła więc do książki swoje własne obserwacje i ostrożne rozmowy z tymi, którzy w okupowanym Tybecie wciąż mieszkają. "Zjadanie Buddy" opowiada o chińskim podejściu do tego regionu, o próbach oporu mieszkańców - w tym o samospaleniach, które przypomniały światowym mediom o tybetańskiej tragedii.
Bardzo lubię styl pisania Demick, to, jak ważni są dla niej ludzie i ich indywidualne historie. Reportaż nie jest może pełnym obrazem chińskiej okupacji Tybetu, skupia się głównie na Ngawie i jej okolicach, podczas gdy Lhasa przewija się czasem tylko w opowieściach bohaterów... Ale Ngawa z klasztorem Kirti to miejsca mniej znane poza granicami kraju, z punktu widzenia czytelnika to coś innego niż tradycyjne książki o Tybecie. Fani twórczości amerykańskiej dziennikarki na pewno nie będą zawiedzeni, choć reportaż polecam nie tylko im - jeśli interesuje Was los Tybetańczyków, z tej książki można się naprawdę sporo dowiedzieć :).
Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej Barbara Demick
8,4
Po Trzech córkach Chin i Drodze do wyzwolenia (bardzo obszernym reportażu o scjentologii),idąc za ciosem, zwróciłam się ku Światu (...),czyli kolejnej książce o indoktrynacji, ucisku i terrorze władzy. Szczególnie polecam te dwie ostatnie. Narracja obu porwała mnie, jednak ta o Korei Północnej tak bardzo, że nie byłam w stanie oderwać się od lektury. Bezstronna relacja, w moim odczuciu bardzo obiektywna i obszernie poparta danymi źródłowymi.
Nie wiem za bardzo, jaki komentarz pozostawić, jeśli chodzi o treść dzieła. Sama mówi za siebie. Wykonanie, z mojego punktu widzenia, świetne. Nie polecam jako wspólnej lektury na miesiąc miodowy, bo radosna atmosfera może podupaść, ale w ramach dokształcania się na temat sytuacji w świecie, kompletnie oderwanym od znanej nam rzeczywistości, jak najbardziej.
Powinniśmy zaprzestać naszego narodowego sportu, czyli narzekania, bo chyba nie bardzo mamy na co.