Najnowsze artykuły
- ArtykułyEdukacja jako klucz do wolności. „Dziewczyna o mocnym głosie” Abi DaréAnna Sierant1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Drużyna A (A)” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka WasilewskiegoLubimyCzytać2
- ArtykułyTrzeci tom serii o Medei Steinbart już dostępny w Storytel. Wywiad z autorką, Magdaleną KnedlerLubimyCzytać1
- ArtykułyZ Memphis na Manhattan – „Wymiana” Johna GrishamaBartek Czartoryski1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Albert
3
7,3/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
36 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Najnowsza historia Polski 1914-1993 Tom 1 Andrzej Albert
7,1
Pierwszy tom mojego licealnego skarbu. Fascynacja historią zaczęła się już w szkole podstawowej. W liceum tylko rozkwitała choć nie miałem tam mocnego i charyzmatycznego nauczyciela jak w podstawówce. Ponieważ na lekcjach nie byłem w stanie dowiedzieć się niczego więcej poza treścią jakiegoś vademecum historię musiałem poszerzać sam. Ta pozycja była jednym z takich źródeł. Kiedy ją czytałem wiele lat temu była trudna, trochę niedostępna, pisana językiem trochę magicznym – mocno naukowym. Tak ją wówczas postrzegałem. Póki co nie zdecydowałem się na ponową lekturę i być może nie zdecydują. Niech pozostanie dla mnie tajemniczym wspomnieniem pewnego fascynującego naukowego świata.
Najnowsza historia Polski 1918-1980 Andrzej Albert
7,2
Jak była mowa przy „Roztrzaskanym lustrze”, Wojciech Roszkowski dotąd był dla mnie autorem „Najnowszej historii Polski” i lepiej, gdyby tak zostało.
Kiedyś oceniałam „Najnowszą historię” wyżej niż teraz, ale nadal oceniam wysoko.
Pierwsze wydania były lepsze od późniejszych.
O IV zjeździe PZPR w 1964 „Uchwały IV zjazdu zawierały także zapowiedź "dalszego rozwoju demokracji socjalistycznej", co w nowomowie komunistycznej oznaczało zamiar dalszego ograniczenia demokracji zwykłej.” (s. 829)
Później końcówka zdania została z niewiadomych powodów skrócona do „oznaczało zamiar ograniczenia demokracji.” („Historia Polski, 1914-1991” 1992 s. 271)
„9 II 1953 r. Rada Państwa wydała dekret o tworzeniu, obsadzaniu i znoszeniu stanowisk kościelnych. Postanawiał on, iż każda nominacja i akt jurysdykcyjny Kościoła w Polsce podlega kontroli władz oraz może być przez nie anulowany. Dekret stanowił akt brutalnej ingerencji w kwestie zastrzeżone zazwyczaj w konkordatach dla władz kościelnych, sprzecznej z zasadą rozdziału Kościoła od państwa.” (s. 640)
W późniejszych wydaniach brzmi to znacznie słabiej, np. „Dekret stanowił akt ingerencji w kwestie zastrzeżone w konkordatach władzom kościelnym.” („Historia Polski 1914 – 2004” Warszawa 2004, s. 208)
O uchyleniu tego dekretu połowicznie:
„Pragnąc neutralizacji Kościoła i środowisk katolickich nowe kierownictwo partyjne zawarło w dniu 8 XII 1956 r. drugie porozumienie z Episkopatem. Postanowiono w nim uchylić dekret z lutego 1953 r. o obsadzaniu stanowisk kościelnych przez władze” („Najnowsza” s. 736)
Jednak kolejny dekret z 31 grudnia 1956 (Dz. U. 1957 Nr 1 poz. 6) zawierał podobną treść, co poprzedni.
Nie widać zasadniczych błędów, za to sporo drobnych.
Dwa dla przykładu.
O Poznańskim Czerwcu 1956: „Według oficjalnych danych zginęło 75 osób, a około 800 raniono.” (s. 713)
Otóż wpierw władze podały 38 ofiar śmiertelnych, „17 lipca 1956 r. Generalny Prokurator PRL oficjalnie poinformował, iż w Poznaniu zginęły 53 osoby. Ta liczba była obowiązująca przez następne ćwierć wieku. Dopiero w 1981 r. w związku z przygotowaniami do odsłonięcia Pomnika Ofiar Czerwca 1956 r. Aleksander Ziemkowski ogłosił imienną listę ofiar zawierającą 74 nazwiska, w tym trzy nie rozpoznane i opatrzone symbolem "NN". Lista ta była później kwestionowana (dwie czy trzy osoby miały żyć długo po "krwawym czwartku"),niemniej w drugim wydaniu książki "Poznański Czerwiec 1956" Ziemkowski opublikował zweryfikowaną listę obejmującą 73 nazwiska. Zarazem napisał, iż "nadal nie jest to lista ostateczna. Według danych posiadanych przez autora, całkowita liczba ofiar śmiertelnych Powstania Poznańskiego może sięgać lub nawet przekraczać 100 osób".” (Jerzy Eisler we wstępie do Edwarda Jana Nalepy „Wojsko Polskie w Grudniu 1970” s. 14)
„Na jesiennej sesji sejmu w 1961 r. wniesiono (…) projekty ustaw: o Sądzie Najwyższym, która likwidowała resztki jego niezależności przez wprowadzenie pięcioletniej kadencyjności, a także o zgromadzeniach i meldunkach. Zgromadzenia publiczne wymagać miały zgody władz administracyjnych, które delegowały swego funkcjonariusza upoważnionego w każdej chwili do zamknięcia zebrania. Projekt ustawy o meldunkach przewidywał karę dwóch lat więzienia za niedopełnienie obowiązku meldunkowego.” (s. 816)
Jak była mowa w „Klubie Krzywego Koła” ustawy zostały w takim brzmieniu nie tylko wnioskowane ale i uchwalone, ta o zgromadzeniach dotyczyła także obradujących w pomieszczeniach.