Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lew Mogilew
Znany jako: Lew Mogilow, Лев Николаевич...Znany jako: Lew Mogilow, Лев Николаевич Могилёв
4
6,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Urodzony: 14.11.1922 (data przybliżona)Zmarły: 02.1985 (data przybliżona)
profesor, doktor nauk biologicznych, pisarz fantastyki
6,3/10średnia ocena książek autora
166 przeczytało książki autora
135 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Bardzo dziwny świat. Opowiadania fantastyczne Fredric Brown
6,6
Mała formatem, ale wielka opowiadaniami. Nic to, że mały wybór z wybranych i, że powtórki z „Kroków w nieznane” (tych pierwszych rzecz jasna). Każda antologia, antologienka, czy jakikolwiek wybór opowiadać z fantastyką był w czasach systemowego niedoboru zawsze łykany jak rybka przez pelikana. Prawdziwy Złoty Wiek, ale nie SF, tylko wydawców. Nakłady po 30 tysi, 50 tysi, ba - i 100-tysięczne wsiąkały w PRL, jak woda w piasek Arrakis. Powiedziałbym nawet, że Bóg stworzył tamten system permanentnego niedoboru, żeby ćwiczyć tych, co książek łaknęli.
Imperialistycznych kawałków polecać nie trzeba. Te dwa radzieckie dodano tu co prawda ideologicznie, ale równo trzymają fason i klimat z tamtymi. Uwadze polecam opowiadanie Gromowej, bo jak oczy przymrużyć, to rezonuje jak najlepsze z Guslaru.
Małe kieszonkowe wydanie, ale jakże cieszyło. Dziś nieco przyblakłe, ale opowiadania w nim zaklęte oczytało się już pewnie ochnaście razy w późniejszych konfiguracjach z innymi. Warto i dziś wziąć za pazuchę na podróż. Te sześć opowiadań będzie w sam raz.
Cybernetyczni ludzie Lew Mogilew
5,3
Pierwsza mikropowieść jakaś taka początkowa mroczna, w dalszej części wyraźnie obyczajowa. Generalnie przez 3/4 narracji nic się nie dzieje. Potem też nic odkrywczego. Kompletnie mnie nie porwała.
Profesor John Cavy o wiele lepszy utwór, ale to i tak nie za specjalne dzieło. Wprost nie wiem co mam o nim napisać - takie tam czytadło, które nie zapadnie mi w pamięć za długo.
Za "Człowieka ze stali" daję 3/10 a za "Profesora.." 5/10