Monika Handke

Kilka słów o ,, Bretońskiej palecie " autorstwa Moniki Handke, która jest urodzoną w roku 1962 malarką. Ukończyła Wydział Grafiki na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Od wielu lat mieszka w Bretanii, gdzie maluje, fotografuje i pisze. W swojej książce opowiada o tej krainie. Czy wspomniana wyżej Bretania kojarzy się Wam z malowniczymi pejzażami, ,,Żółtym Chrystusem" Gauguina, wystawami malarskimi i jednym urokliwym Zameczkiem? Jeśli nie, oraz jak do tej pory nie mieliście zbyt dużej wiedzy o tej części Francji - warto zerknąć do tej książki. Warto do niej zetknąć też z innej przyczyny. Ponieważ są to refleksje mieszkającej tam malarki, a także wspominki o malujących i tworzących tam swoje dzieła ludziach. Jest to również opowieść o twórczości samej autorki, i przyznam, że ta część była dla mnie najbardziej interesująca. Opisy kolorów, myśli, które towarzyszyły przy tworzeniu... Oraz obrazy i fotografie wydrukowane na dobrej jakości, przyjemnym w odbiorze, grubym papierze. Mi jako osobie malującej ta część o malarstwie autorki wydawała się ciekawa, a ponadto odnalazłam tam część siebie... Polecam wszystkim, którzy chcą zapoznać się z Bretanią, a także tym, którzy szukają inspiracji. Książka ma też pewien przekaz - żeby zwracać uwagę na miejsce, w którym się mieszka, ale również żeby malować naturę, bo ma wiele malarzom (i twórcom) do zaoferowania.