Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj „W głąb”, czyli najnowszą książkę Katarzyny BondyLubimyCzytać2
- ArtykułyMiędzynarodowe Targi Książki w Krakowie® już 24-27 października. Wygraj bilety! [KONKURS]LubimyCzytać0
- Artykuły10 cytatów na Dzień Nauczyciela, czyli Dzień Edukacji NarodowejLubimyCzytać6
- ArtykułyAnna z Działyńskich Potocka. Opis świata, którego już nie ma. Bez lukruRemigiusz Koziński2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edward Whymper
1
7,5/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
33 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zdobycie Matterhornu Edward Whymper
7,5
(...)Kto idzie w góry, musi podjąć się wysiłku. Ale z wysiłku przychodzi siła (nie tylko energia mięśni – coś więcej),pobudzenie wszystkich zdolności, a z poczucia siły rodzi się przyjemność. […] Nie możemy oszacować naszych radości, tak jak mierzy się wino lub waży ołów – a jednak są one realne (...).
Historia pierwszego w dziejach zdobycia Matterhornu 14 lipca 1865 roku przez 7-osobowy zespół pod kierownictwem autora książki, Edwarda Whympera, który po ośmiu nieudanych próbach zdobycia tej góry stanął w końcu na wierzchołku wspinając się słynną granią Hörnli. Oprócz niego na wierzchołku stanęli również: przewodnik alpejski z Chamonix – Michel Croz, Lord Francis Douglas, ks. Charles Hudson, Douglas Hadow oraz Peter Taugwalder ojciec i Peter Taugwalder syn – dwaj ostatni to szwajcarscy przewodnicy alpejscy. Niestety, w czasie zejścia doszło do tragedii – czterech członków ekipy zginęło, spadając w przepaść, a ze szczytu powrócili tylko Whymper i Taugwalderowie....
Trzeba przyznać, że autor był osobą nieprzeciętną – skrupulatnie analizował popełnione błędy, dokładnie obserwował rzeźbę terenu, śnieżne pola i szczeliny. Każde przejście dokumentował, a czytelnikowi serwował pogłębione rozważania o ruchach lodowców i ich wpływie na skały, górskim klimacie czy zjawiskach metrologicznych. Osiem razy schodził ze stoków Matterhornu przegrany i od razu obmyślał kolejną próbę pokonania szczytu, którym był na wskroś opętany...
Nie sposób pominąć tutaj wybitnego sposobu snucia tej historii - momentami jest ciekawie ale bywa też i trudniej zwłaszcza kiedy Whymper wpada w poczet rozważań naukowych (dziś już trochę przestarzałych) i najzwyklejszą drogę przejścia potrafi opisywać z najdrobniejszymi detalami co momentami staje się nużące ale dla kogoś zainteresowanego historią alpinizmu i szczegółowymi rozważaniami Whympera na temat sztuki wspinaczkowej, może to stanowić o zwiększonej atrakcyjności książki.
Zdobycie Matterhornu jest też ciekawe z innego względu – dokumentuje niezapomniane lata alpinizmu oraz czasy zdobywania dziewiczych wierzchołków
kiedy jeszcze czekan i raki nie stanowiły obowiązkowego wyposażenia ekwipunku wspinaczy...