Najnowsze artykuły
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant3
- ArtykułyW nazwaniu tkwi siłaArnika0
- ArtykułyLive z Zadie Smith już 30 września — tego nie możesz przegapić. Sprawdź szczegóły!LubimyCzytać1
- ArtykułyCo nowego w wydawniczym świecie? 9 wrześniowych premier na ten tydzieńLubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Pierre Clostermann
Źródło: http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Pierre_Clostermann.jpg&filetimestamp=20080426090705
2
8,1/10
Pisze książki: powieść historyczna, militaria, wojskowość
Urodzony: 28.02.1921Zmarły: 22.03.2006
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
76 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielki Cyrk Pierre Clostermann
8,3
Łyżka dziegciu do zachwalanych recenzji. Cywil, który zaraz po dostaniu się do lotnictwa Wolnych Francuzów ma spotkanie z de Gaullem i te cudowne uniknięcia szczątków zniszczonych samolotów w powietrzu, czy FLAKu, fajna bajka. Nawet Experten na obu frontach byli wiele razy strącani. Opis śmierci Rommla to autor by sobie oszczędził. Tyle z minusów. Plusy. Sporo odczuć maszyn (Spitfire, Typhoon i Tempest),czyli tego nie znajdziesz w opisach technicznych i "zmęczenie pilotów" pod koniec wojny. Tutaj chodzi o liczne wypadki (np. uderzenie w słupy wysokiego napięcia z powodu licznych misji, bo każdy oddział musi mieć wsparcie),czy też zapatrzenie w cel (uderzasz w cel, który atakujesz w lotu koszącego) i branie narkotyków. Tak, tak.
Wielki Cyrk Pierre Clostermann
8,3
Autobiograficzna praca największego asa lotniczego Wolnej Francji. Książka ma jakby trzy odsłony. Pierwsza, rzekłbym standardowa, okres do 1942, podobna nieco do tych jakie znamy z prac Arcta, Króla - to nieco sterylna wojna, bez okrucieństwa, krwi na pierwszym planie, patrzenia na poległych. Druga odsłona - lata 1944-1945, działania wsparcia lotniczego wojsk lądowych, to coś nowego dla mnie, ogromne straty aż do końca wojny powodowane główne przez obronę plot wojsk niemieckich. Tu krew dosłownie leje się, widzimy i czujemy śmierć, potworne zmęczenie pilotów, zażywanie narkotyków dla utrzymania "kondycji" (pamiętajmy autor w 1945 roku ma 24 lata). I ostatnia osłona - Algieria - część jaka nie pojawiła się w wydaniach z czasów PRL (zresztą opis pozycji też nie odnosi się do tego wydania). Reasumując - warto przeczytać by poznać prawdziwe oblicze wojny, jej okropne strony. Na koniec swoisty smaczek - krótki rozdział 50 lat później - osobiste rozliczenie się z tamtymi czasami.