Najnowsze artykuły
Artykuły
Kalendarz wydarzeń literackich: październik 2023Konrad Wrzesiński2Artykuły
Międzynarodowy Dzień Tłumacza – 7 ciekawostek o tłumaczach i tłumaczeniachAnna Sierant89Artykuły
Czytamy w weekendLubimyCzytać304Artykuły
Uwaga konkurs! Weź udział i wygraj książki z cyklu „Pięć królestw“ Brandona Mulla!LubimyCzytać18
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jae-hwan Kim

3
6,1/10
Pisze książki: komiksy
Koreański autor powieści graficznych, artysta.Najbardziej znany w krajach anglojęzycznych za pracę nad King of Hell i Warcraft: Trylogia Sunwell.http://www.tokyopop.com/Robofish/tp_article/286804.html
6,1/10średnia ocena książek autora
70 przeczytało książki autora
230 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2007

2007

2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Warcraft: Smocze Łowy Richard A. Knaak 
6,2

Uwielbiam książki i komiksy osadzone w realiach popularnych i kultowych gier z gatunku RPG, jakimi są na przykład "Baldur's Gate", "Sacred", czy [tak jak w tym przypadku] "World of Warcraft". Pozwalają mi one głębiej wniknąć w magiczne uniwersum, jakie stworzyli twórcy gier oraz rzesze fanów publikujących swoje prace w sieci.
Powróćmy jednak do produktów oficjalnych, sygnowanych logiem Warcrafta. Jednym z nich jest trzytomowa manga [powinnam raczej posługiwać się terminem Manhwa - wszak rysownik jest Koreańczykiem zamieszkałym obecnie w Tajlandii], której pierwszy tom miałam przyjemność dzisiaj przeczytać w związku z moim "eventem" polegającym na czytaniu pozycji mniej lub bardziej związanych ze smokami.
"Smocze łowy", bo taki tytuł nosi tom pierwszy, zaskoczyły mnie pozytywnie. Co się od razu rzuca w oczy to piękna, dopasowana kreska, pozbawiona oczu na 3/4 twarzy, co pokutuje w wielu komiksach pochodzenia azjatyckiego. Kiedyś bardzo mi się to podobało, ale obecnie preferuję, gdy styl rysowania jest jak najbardziej realistyczny. Tyczy się to zarówno bohaterów, jak też malowniczych teł, których w tym komiksie nie brakuje. Rysownik nie wycina ich bez powodu, a nawet - zaryzykuję stwierdzeniem - że scenografia staje się jednym z bohaterów.
Historia przedstawiona w komiksie bardzo zgrabnie ewoluuje od sceny polowania na błękitnego smoka aż po powzięcie przez bohaterów decyzji walki ze złem, które uosabia Litch King [Król Licz]. Tutaj wszystko ma swoją przyczynę, nawet wspomniane już wcześniej łowy na smoka. Są postacie "bielsze" i "czarniejsze", jednak każdy z nich ma swoją osobowość. Nie odczułam, by którykolwiek z bohaterów pojawił się na kartach tego komiksu jako tak zwany "zapychacz".
Jest tylko jeden minusik. Nie wiem, w jaki sposób rozwiązano to w wydaniu polskim, jednak w Tokyopopie męczyły mnie początkowe czarne strony, na których opisano tło historii. Może gdyby czcionka zwężała się ku górze... Pobożne życzenia.
I na tym chyba zakończę opiniowanie komiksu, który niegdyś w Polsce został wydany pod szyldem nieistniejącego już wydawnictwa Kasen. Jeśli komuś komiks wpadnie w ręce - trzymajcie. To jedna z perełek mangowych na polskim rynku, diamencik wśród zalewających nas "jakże oryginalnych" historyjek o miłości nadpobudliwej i roztrzepanej nastolatki, czy też o chłopcu, który przez "n razy ile można" tomów będzie udowadniał sobie i światu, że jest najsilniejszy.
Warcraft: Półmroki lodów Richard A. Knaak 
6,2

Drugi tom "Trylogii Sunwell" czytało się wyjątkowo szybko i przyjemnie.
Smok Kalecgos, ludzka dziewczyna Anveena, smoczyca Tyrygosa oraz paladyn Jorad Mace kontynuują swoją misję, jednak natrafiają na komplikacje, jakimi są hordy walczących ze sobą nieumarłych.
Zaatakowani przez ożywionego smoka, towarzysze rozdzielają się.
Anveena trafia na dwór nieumarłego barona, który pod maską uczciwości i uprzejmości skrywa niecne plany...
Przeczytanie tych 160 stron zajęło mi dosłownie moment. Każdy kadr jest ze sobą ładnie połączony, logicznie. Nie ma tu zbędnych fajerwerków, czy chaosu. I - jak przy poprzednim tomie - mogłabym dalej piać z zachwytu nad kreską, a szczególnie nad sposobem przedstawiania teł. Niewątpliwie tworzą unikalny klimat tej opowieści.