Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ciekawa książka o dziejach historiografii do początków XIX wieku. Autor w kolejnych rozdziałach omawia dziejopisarstwo następujących po sobie epok, przy czym skupia się przede wszystkim na tych historykach, którzy wyróżnili się jakąś innowacją. Oczywiście można powiedzieć, że „Oblicza historii” to jedynie zwięzły zarys, ale z pewnością lektura wzbogaci czytelnika o niemałą wiedzę dotyczącą historiografii. Kelley ograniczył się do przedstawienia losów wyłącznie historiografii zachodniej, nie ma więc w książce żadnych informacji o średniowiecznych i wczesnonowożytnych historykach naszej części Europy. Z jednej strony trochę szkoda, ale z drugiej... może to i lepiej, bo jeszcze powypisywałby jakieś głupoty. W zarysie dziejów historiografii antycznej wymienia właściwie wszystkich autorów zachowanych dzieł, natomiast w przypadku kolejnych epok dokonuje już selekcji tych bardziej nowatorskich. Szkoda, że w książce całkowicie leży przekład, bowiem tłumacz w wielu miejscach popełnia błędy, nie zna terminologii dotyczącej nazw własnych, że już nie wspomnę o masie pomyłek w łacinie (czasem się w tekście pojawia).Wytrzymać się to jednak da, Kelley ciekawie przedstawia losy historiografii, jest obiektywny i nie ma swoich faworytów, co zawsze jest pewną zaletą. Myślę, że dobrze „Oblicza historii” przeczytać razem z wielkimi „Dziejami historiografii” Grabskiego: różne spojrzenia, różnie rozłożone akcenty – to z pewnością da czytającemu pełniejszy obraz tytułowego zagadnienia. Tomasz Babnis