Erving Fuller Torrey

Tytuł, na który długo polowałam. Od kiedy zainteresowałam się psychiatrią. Choć w tym okresie wiedza i oczekiwania się zmieniały. Książka z lat 70 i pisana przez amerykańskiego psychiatrę ( ponoć ) i to ma ogromny wpływ - że stara już pozycja, to niektóre rzeczy sprawy się zdezaktualizowały m.in. homoseksualizm nie jest już zaliczany w poczet chorób, ale też odmienność podejścia psychiatrii amerykańskiej , a w przypadku autora anty-psychiatry , co z oklei jest nurtem przeszłości. Dziś nikt nie podważa istnienia chorób psychicznych. Pozycja dość słaba- mieszająca i używająca zamiennie pojęcia psychiatrii i psychoterapii i to traktowanej jako wsparcie psychologiczne. I nie "dostałam " czego chciałam czyli znaczenia psychoz w różnych kulturach. Transkulturowość nieco liźnięta i raczej zaznaczona, iż ma wpływ na skuteczność interwencji niż clue książki , a tego poniekąd oczekiwałam