Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
Źródło: http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/leo,foto
Znany jako: Leo
46
7,0/10
Urodzony: 13.12.1944
Rysownik i scenarzysta komiksowy Luiz Eduardo de Oliveira urodził się w roku 1944 w Rio de Janeiro, w Brazylii.
Uzyskał wykształcenie techniczne i kilka lat po zrobieniu dyplomu inżyniera musiał w okresie wojskowej dyktatury opuścić rodzinny kraj. Udał się do Chile, ale i tam nie zagrzał długo miejsca i wyjechał do Argentyny. Do Brazylii powrócił w roku 1974. Rozpoczął pracę w Sao Paulo jako twórca reklam. W 1981 LEO przeniósł się do Paryża aby spełnić swoje odwieczne marzenie, zostać twórcą komiksów. Niestety wielki komiksowy boom lat siedemdziesiątych zakończył się i nastały we Francji znacznie gorsze dla komiksu lata osiemdziesiąte. I realizacja zamiarów LEO odwlokła się w czasie, znów pracował w branży reklamowej i jedynie od czasu do czasu udawało mu się opublikować jakąś drobną pracę (w Echo des Savanes (1982) i Pilote (1985)). W 1986 rozpoczął współprace z Forestem i narysował kilka historii dla "OKAPI", między innymi o życiu Gandiego. W 1988 nawiązał współpracę z Rodolphe; zaowocowała ona popularną we Francji (wydawaną także m.in. w Niemczech) serią Trent, dziejącą się w scenerii Dzikiego Zachodu. W 1993 spełniło się wreszcie marzenie Leo aby stworzyć całkowicie samodzielnie komiks, Dargaud zdecydował się na realizację wielkiego i przemyślanego do najdrobniejszego szczegółu projektu - cyklu Aldebaran. Po zakończeniu Aldebarana (5 albumów),w styczniu 2000 ukazał się pierwszy album kontynuacji tej niezwykle popularnej we Francji serii pr. Betelguese. W roku 2001 ukazał się pierwszy tom fantastycznej (UFO i dinozaury w jednej z głównych ról) serii pt. Kenia rozgrywającej się w afrykańskiej scenerii.
Uzyskał wykształcenie techniczne i kilka lat po zrobieniu dyplomu inżyniera musiał w okresie wojskowej dyktatury opuścić rodzinny kraj. Udał się do Chile, ale i tam nie zagrzał długo miejsca i wyjechał do Argentyny. Do Brazylii powrócił w roku 1974. Rozpoczął pracę w Sao Paulo jako twórca reklam. W 1981 LEO przeniósł się do Paryża aby spełnić swoje odwieczne marzenie, zostać twórcą komiksów. Niestety wielki komiksowy boom lat siedemdziesiątych zakończył się i nastały we Francji znacznie gorsze dla komiksu lata osiemdziesiąte. I realizacja zamiarów LEO odwlokła się w czasie, znów pracował w branży reklamowej i jedynie od czasu do czasu udawało mu się opublikować jakąś drobną pracę (w Echo des Savanes (1982) i Pilote (1985)). W 1986 rozpoczął współprace z Forestem i narysował kilka historii dla "OKAPI", między innymi o życiu Gandiego. W 1988 nawiązał współpracę z Rodolphe; zaowocowała ona popularną we Francji (wydawaną także m.in. w Niemczech) serią Trent, dziejącą się w scenerii Dzikiego Zachodu. W 1993 spełniło się wreszcie marzenie Leo aby stworzyć całkowicie samodzielnie komiks, Dargaud zdecydował się na realizację wielkiego i przemyślanego do najdrobniejszego szczegółu projektu - cyklu Aldebaran. Po zakończeniu Aldebarana (5 albumów),w styczniu 2000 ukazał się pierwszy album kontynuacji tej niezwykle popularnej we Francji serii pr. Betelguese. W roku 2001 ukazał się pierwszy tom fantastycznej (UFO i dinozaury w jednej z głównych ról) serii pt. Kenia rozgrywającej się w afrykańskiej scenerii.
7,0/10średnia ocena książek autora
219 przeczytało książki autora
261 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Betelgeuse 1 - Der Planet
Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
Cykl: Betelgeuse (tom 1)
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2018
Aldebaran 4 - Die Gruppe
Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
Cykl: Aldebaran (tom 4)
6,5 z 2 ocen
4 czytelników 1 opinia
2018
Aldebaran 5 - Die Kreatur
Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
Cykl: Aldebaran (tom 5)
7,7 z 3 ocen
4 czytelników 1 opinia
2018
Aldebaran 3 - Das Foto
Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
Cykl: Aldebaran (tom 3)
7,0 z 4 ocen
5 czytelników 1 opinia
2018
Trent: The Dead Man
Luis Eduardo de Oliveira (Leo),Rodolphe Daniel Jacquette
Cykl: Trent (tom 1)
7,0 z 4 ocen
6 czytelników 1 opinia
2017
Centaurus #01: Ziemia obiecana
Zoran Janjetov, Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
Cykl: Centaurus (tom 01)
6,3 z 25 ocen
38 czytelników 4 opinie
2016
Namibia Tome 1
Luis Eduardo de Oliveira (Leo),Rodolphe Daniel Jacquette
Cykl: Namibia (tom 1)
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2016
Namibia Tome 2
Luis Eduardo de Oliveira (Leo),Rodolphe Daniel Jacquette
Cykl: Namibia (tom 2)
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2016
Namibia Episode 4
Luis Eduardo de Oliveira (Leo),Rodolphe Daniel Jacquette
Cykl: Namibia (tom 4)
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2016
Trent: The Valley of Fear
Luis Eduardo de Oliveira (Leo),Rodolphe Daniel Jacquette
Cykl: Trent (tom 4)
7,3 z 3 ocen
3 czytelników 1 opinia
2018
Namibia
Luis Eduardo de Oliveira (Leo),Rodolphe Daniel Jacquette
6,4 z 25 ocen
39 czytelników 6 opinii
2018
When the Lamps are Lit
Luis Eduardo de Oliveira (Leo),Rodolphe Daniel Jacquette
Cykl: Trent (tom 3)
7,0 z 3 ocen
3 czytelników 1 opinia
2018
Kenia (wydanie zbiorcze)
Luis Eduardo de Oliveira (Leo),Rodolphe Daniel Jacquette
7,5 z 39 ocen
71 czytelników 7 opinii
2018
Centaurus 3: Szalona ziemia
Zoran Janjetov, Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
Cykl: Centaurus (tom 3)
6,4 z 17 ocen
22 czytelników 2 opinie
2017
Centaurus #2: Obca ziemia
Zoran Janjetov, Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
Cykl: Centaurus (tom 2)
6,5 z 20 ocen
26 czytelników 3 opinie
2017
Namibia Episode 3
Luis Eduardo de Oliveira (Leo),Rodolphe Daniel Jacquette
Cykl: Namibia (tom 3)
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Trent - Wydanie zbiorcze Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
8,6
Był sobie w latach 90. taki serial Na południe. Opowiadał o perypetiach konstabla Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej, współpracującego z amerykańską policją. Pamiętam, że jako dzieciak uwielbiałem go oglądać, choć nie wyniosłem z niego zbyt wiele na temat Kanady i tamtejszych służb. Piszę o tym tytule nie bez powodu, gdyż właśnie ukazał się komiks, którego bohater podobnie jak wyżej wymieniony jest konstablem. Jego niezwykłe przygody poznacie, czytając Trent.
Nazywa się Trent, Philip Trent, że tak zażartuję. W Kanadzie jest jednym z mountie, czyli wspomnianych członków Kanadyjskiej Policji Konnej. Epizody z jego życia, o których mamy okazję poczytać na kartach komiksu toczą się gdzieś pod koniec XIX, na początku XX w. w północnej części Kanady. Tam nasz bohater wykonuje przeróżne zlecone mu zadania, od eskorty obywateli, aż po poszukiwanie morderców, czy odnajdywanie zagubionych.
Zbiorcze wydanie jego przygód, które ukazało się nakładem wydawnictwa Lost in Time składa się z ośmiu historii. Wraz z tytułowym bohaterem przemierzamy przepiękne kanadyjskie krajobrazy, odwiedzamy małe mieściny i zawsze możemy być pewni, że Trent postąpi słusznie. Ten przystojny mężczyzna zawsze działa zgodnie z prawem i jest wzorowym przedstawicielem policji. Niestety, karma nie jest jego przyjaciółką i choć na koncie ma mnóstwo dobrych uczynków, to często trapią go różne problemy.
Już od pierwszych stron komiksu zdajemy sobie sprawę, że będziemy mieli do czynienia z naprawdę interesującą postacią. Z poszczególnych historii przebija się charakter Trenta – z jednej strony nieugiętego, postępującego zgodnie z literą prawa policjanta, a z drugiej strony, samotnej duszy, pragnącej miłości i zrozumienia.
Zawarte w tomie opowiadania są naprawdę ciekawe i oryginalne. Zachwycamy się nie tylko stroną wizualną, ale także scenariuszem. Przepiękne, momentami wręcz zapierające dech w piersiach ilustracje Leo idą w parze z pomysłowymi opowieściami Rodolphe’a. Uderzająca jest zawarta w nich doza realizmu. Toczą się one swoim tempem, a twórcy pozwalają sobie na takie sceny, które rzadko spotykamy w innych komiksach. Dają choćby czas małemu dziecku zadawać pytania jakie zadałoby małe dziecko, a samotnemu głównemu bohaterowi rozmawiać z towarzyszącym mu psem.
Oprócz krajobrazów, świetnie prezentują się też same postaci. Trent potrafi dobrze uchwycić zarówno charakterystyczną dla danych czasów modę jak i emocje oraz wszelkie zmiany rysujące się na twarzach bohaterów. Mocno przepity mountie, czy wygłodniali mężczyźni wyglądają dokładnie tak jak sugeruje ich opis. To dodatkowo wzmacnia wspomniany przeze mnie realizm komiksu.
Nie zabrakło tutaj również wątku romantycznego, który w przypadku głównego bohatera wiąże się niestety z różnymi nieszczęściami. Cieszy fakt, że zarówno on jak i inne postacie z kolejnych opowiadań mają swoje backstory. Zawsze dowiadujemy się jakie wydarzenia doprowadziły ich do takich, a nie innych okoliczności. Do komiksu przyciągnął mnie również fakt jak doskonale uchwycono niecne uczynki. Autorzy nie stronią od ciężkich tematów takich jak pijaństwo i przemoc wobec rodziny, krwawa zemsta, czy korupcja.
Trent to niezwykle oryginalny, wciągający i po prostu ciekawy tytuł. Uwielbiam historie, które przenoszą nas w czasie do odległych miejsc i czasów, nakreślając ówczesne zwyczaje i zachowania, jednocześnie kreując bardzo mocnego, charakterystycznego bohatera, który nie jest wolny od problemów. To wszystko oferuje nam najnowszy komiks wydawnictwa Lost in Time, do przeczytania którego gorąco was zachęcam.
Powrót na Aldebrana Luis Eduardo de Oliveira (Leo)
6,7
Przeczytałem wszystkie komiksy z uniwersum „Światy Aldebarana” i zawsze byłem zadowolony. Muszę jednak przyznać że „Powrót na Aldebarana” wypadł chyba najsłabiej z całego cyklu.
Plusy:
- LEO jak zwykle intryguje pomysłem na scenariusz komiksu;
- spotkanie z wyżej rozwiniętą cywilizacją i poszukiwanie jeszcze starszej;
- rysunki są bardzo realistyczne, oddające dziejącą się akcję;
- flora i fauna zachwycają swoją oryginalnością i jej przedstawieniem;
- Kim Keller po raz kolejny musi stawić czoła zagrożeniom dla świata;
- człowiek w swojej naturze ma nieufność do obcych, szczególnie jeśli nie zna do końca intencji jakie mają względem ludzi;
- czy możliwe jest współistnienie i współpraca z przybyszami z innej planety;
- pomysł na portal przenoszący podróżników w nieznane rejony galaktyki;
- dobrze wykreowane postacie głównych bohaterów z Kim na czele;
- zawsze będą ludzie niezadowoleni z decyzji podejmowanych przez rządzących.
Minusy:
- jak dla mnie zbyt dużo polityki, za mało akcji w plenerze;
- zakończenie, które nie przypadło mi do gustu, takie nijakie.
Ogółem komiks dobry.