Najnowsze artykuły
- ArtykułyZgarnij egzemplarz „Masek” Melki Kowal (S0ymel) – akcja recenzenckaLubimyCzytać1
- ArtykułyDlaczego warto przeczytać książkę „Dżin” Marcina Mortki? Oto 5 powodów!LubimyCzytać4
- ArtykułyPosłuchaj, to do ciebie! „Plac Senacki 6PM” Vincenta V. Severskiego po raz pierwszy jako słuchowiskoBartek Czartoryski4
- ArtykułyJesienne Targi Książki w Warszawie już w ten weekendLubimyCzytać3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Cass Pennant
3
6,6/10
Urodzony: 06.03.1958
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.casspennant.com/
6,6/10średnia ocena książek autora
97 przeczytało książki autora
163 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Hooligans: historia angielskiej armii chuliganów
Cass Pennant, Andy Nicholls
6,9 z 42 ocen
119 czytelników 5 opinii
2011
Congratulations You have just met the I.C.F. (wydanie polskie)
Cass Pennant
6,9 z 49 ocen
98 czytelników 1 opinia
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Władcy stadionów Martin King
6,0
Władcy Stadionów to książka typowa dla fanów piłki nożnej oraz ludzi szukających mocnych wrażeń w okolicy stadionów. Przez większą część społeczeństwa mogłaby być to pozycja napiętnowana ze względu na epatującą z każdej strony agresje chuliganów, natomiast każdy kto się interesuje sportem z pewnością nie będzie zawiedziony tym zbiorem opowiadań ludzi uczestniczących w ustawkach. Książka ma postać wywiadów prowadzonych przez byłych fanów futbolu, choć może to być nie do końca poprawne scharakteryzowanie autorów. Są to byli chuligani, którzy zjeździli całą Anglię w poszukiwaniu im podobnych ludzi i opisali co każdy z nich przechodził i jak wyglądała, bądź wygląda nadal ich przygoda z tym "brutalnym" wymiarem sportu. Pomysł jest dobry, choć nie wykorzystany w pełni. Cass Pennant i Martin King każdemu zadawali ten sam zestaw pytań, który zbudował obraz angielskich chuliganów minionych czasów. Znajdziecie tu różne słynne postacie z wielu brytyjskich, a nawet holenderskich czy szkockich klubów. Każda opowieść pomimo gwarantowanej zawartości agresji może być też pouczająca. Nie jest to dzieło wybitne, ale nie jest też słabe. Moim zdaniem ta próba przybliżenia największych postaci wśród "ekip" rozrabiających w futbolu jest raczej przeznaczona do tego rodzaju kibicowskiego środowiska, więc przeciętnego czytelnika na kolana nie rzuci. Nie wątpię jednak w to, iż pomysł napisania takowej książki nie jest zły.
http://meskaksiazka.blogspot.com/2015/05/wadcy-stadionow.html
Hooligans: historia angielskiej armii chuliganów Cass Pennant
6,9
Autorzy niniejszej książki postanowili zebrać w niej opowieści wielu chuliganów angielskich, którzy przedstawiają swoje historie związane z piłką nożna. Nie jest to książka grzeczna, od razu wiadomo, że wydarzenia opisane tutaj nie są raczej powodem do dumy, chociażby z tego powodu nie jest to godna uwagi pozycja dla każdego czytelnika. Dla ludzi związanych z kibicowaniem, czy powiązanych z "zadymą" będzie wręcz doskonała. Dla przeciętnych czytelników dobra, a dla gardzących takimi zachowaniami stanie się okazją do spalenia jej na stosie ;) Opisane tu wydarzenia mogą kojarzyć się z kronikami policyjnymi. Pełno tu fruwających kufli, butelek i plastikowych krzeseł miotanych głównie przez bohaterów tej opowieści, czyli angielskich kibiców. Wzbudzali oni niejednokrotnie strach w krajach do których udawali się za reprezentacją Anglii na mecze. W większości nie byli to chłopcy dopingujący swoją drużynę, a mężczyźni, którzy szukali sposobności do bójki, napicia się alkoholu i sporadycznie nawiązania kontaktów z kobietami. Ktoś kto nigdy nie uczestniczył w tego rodzaju wyjazdach nie będzie w stanie zrozumieć pobudek wielu tu przytoczonych wydarzeń. Nie zrozumie, że dla tych ludzi liczy się głównie adrenalina związana z tzw. "mordobiciem". Właściwie cała książka składa się głównie z historii największych "zadym" z udziałem anglików gdziekolwiek by nie pojechali. Muszę przyznać, iż czyta się to wszystko dobrze i z łatwością można zrozumieć czym dla anglików jest tzw. ustawka. Podobno problem z kibicami w Anglii dawno już rozwiązano, ale czy na pewno? Po lekturze można dojść do zupełnie innych wniosków. No więc czy jesteś gotowy podążyć za chuliganami na wyjazd? Zdecyduj sam.
http://meskaksiazka.blogspot.com/2015/05/hooligans-historia-angielskiej-armii.html