Daniel Shapiro

Tytuł książki Negocjuj nienegocjowalne. Jak rozwiązywać konflikty podszyte emocjami? napisanej przez Daniela Shapiro sugeruje, że dostaniemy do ręki podręcznik z gotowymi poradami, jak sobie radzić w przypadku konfliktów. I trochę tak jest, ale nie do końca. Oczywiście, jest w tej książce mnóstwo bardzo przydatnych porad dotyczących rozwiązywania sporów, ale książka za główny cel stawia sobie coś innego niż podanie gotowych recept. Przede wszystkim Shapiro dociera do źródeł konfliktów i wyjaśnia nam, skąd one w ogóle się biorą. Próbuje odnieść się do naszych emocji i na ich przykładzie pokazać, co mogą czuć inni ludzie, ci po “drugiej stronie stołu”. Kiedy zaczynamy rozumieć lęki targające i nami i nim, rozmowa na temat dzielących poglądów jest o wiele łatwiejsza. DUŻE DOŚWIADCZENIE Daniel L. Shapiro, to mający 75 lat amerykański psycholog i trener z wieloletnim doświadczeniem. Niestety w dzisiejszych czasach, ani wiek, ani lata doświadczenia, ani status eksperta czy trenera, a już tym bardziej coacha, nie gwarantują mądrości i jakości porad. Zawsze więc podchodzę ostrożnie do książek pisanych przez tytułujących siebie w ten sposób. Nie inaczej było tym razem, jednak Shapiro przekonuje do siebie właściwie od samego początku. Wzbudza zaufanie. Widać bardzo duże doświadczenie i zrozumienie tematyki, którą porusza. A zaczyna od podstaw. SAMOŚWIADOMOŚĆ TO PIERWSZY KROK DO ROZWIĄZANIA KONFLIKTÓW Autor najpierw wyjaśnia dlaczego w ogóle wchodzimy w konflikty. Jeśli o tym dłużej pomyśleć, jest to właściwie oczywiste. Otóż chodzi o naszą tożsamość. Jeśli którykolwiek z elementów tożsamości rdzennej (przekonania, obyczaje, przynależność, wartości czy emocjonalnie istotne doświadczenia),czy relacyjnej (spektrum cech charakteryzujących twoje relacje z określoną osobą, lub grupą) jest zagrożony, wywołuje to w nas konfliktogenne emocje. Twoja tożsamość nie jest towarem na wymianę, twoje przekonania czy wiara nie podlegają dyskusji. Jednak nawet z takich konfliktów jest możliwe wyjście. Nie jest proste i wymaga najpierw opanowania swoich emocji, zrozumienia siebie, bo im lepiej siebie znamy, tym bardziej racjonalnie podchodzimy do życia, także do sporów. I ta książka pomaga właśnie w osiągnięciu większego opanowania, zmusza do autorefleksji i radzenia sobie z bolesnymi wydarzeniami z przeszłości. Na końcu każdego rozdziału znajdziemy “osobisty arkusz pracy” z najważniejszymi pytaniami, na które trzeba znaleźć odpowiedź w sobie. Bez przerobienia tych lekcji, trudno będzie wyciągnąć z tej książki za wiele. KAŻDY LĘK TO PRAGNIENIE W PRZEBRANIU Ze wszystkiego, co Shapiro wyjaśnia, warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Pierwszą jest efekt plemienny, czyli emocjonalna przynależność do jakiejś grupy (poglądowej, religijnej, narodowej itp.). Efekt ten “skłania cię do deprecjonowania punktu widzenia przeciwnika wyłącznie dlatego, że nie jest twoim własnym” i może być bardzo silnym blokerem przed dojściem do porozumienia. Kolejnymi pojęciami, które warto poznać są: tabu, sacrum i mity. Autor opisuje dlaczego są one ważne, jak je definiować i jak o nich rozmawiać w sytuacji konfliktowej. Shapiro podpowiada też w jaki sposób radzić sobie z politycznymi rozgrywkami w miejscu pracy lub innych społecznościach, wyjaśnia jak deprawuje władza oraz dlaczego nie warto dążyć do absolutnego zwycięstwa nad przeciwnikiem. W tej książce można znaleźć wiele mądrych myśli, także sposób na uwolnienie się od chęci zemsty. SEKRET TKWI W TWOIM NASTAWIENIU Jak już wcześniej pisałam książka jednocześnie jest i nie jest poradnikiem na temat negocjacji. Prędzej bym określiła ją, jako podręcznik do psychoanalizy, pomagający w dogłębnym przemyśleniu powodów wywiązywania się konfliktów i sposobów na ich rozwiązanie. Informacje, które w niej znajdziemy przydatne będą zarówno w sytuacjach biznesowych, jak i w życiu prywatnym, wszak napięcia zdarzają się dość często wszędzie tam, gdzie spotykamy innych ludzi. A naturalne jest to, że każda relacja na pewnym etapie może wywołać tarcia. Książka jest napisana dość prostym i zrozumiałym językiem, więc czytanie jej nie sprawia problemów. Jednak nie powinno się jej czytać za szybko. Każda z lekcji do przerobienia wymaga szczerego spojrzenia sobie w twarz i poradzenia z siedzącymi w nas demonami. To może nie być łatwe. Warto jednak je przerobić. I nie spieszyć się z tym zanadto.