1913. Rok przed burzą Florian Illies 6,5
ocenił(a) na 87 lata temu Fantastyczna książka popularno-naukowa o środowisku artystycznym (i częściowo politycznym) w 1913 roku. Opowieść podzielona na miesiące, a w każdym z nich dowiadujemy się, co ciekawego wydarzyło się w tym okresie, głównie w niemieckim kręgu językowym, ale z odniesieniami do całego świata. Autor łączy ze sobą fakty i dopowiada konteksty, przedstawiając bardzo ciekawą mozaikę kultury tego czasu.
Część opisywanych osób pojawia się tylko raz na jakiś czas, ale część z nich obecna jest w każdym miesiącu (lub niemal każdym) i śledzimy wydarzenia z ich życia (Kafka, Tomasz Mann, Rilke, Freud). Do Franza Kafki i Rainera Marii Rilkego autor podchodzi szczególnie ironicznie, jakby sugerował, że zamiast przeżywać miłosne i twórcze katusze, powinni wziąć się po prostu do solidnej roboty. Dla innych bywa bardziej wyrozumiały. Do faktów Illies dopowiedział swoje interpretacje i pokazał, jakiego kontekstu możemy się domyślać przy niektórych wydarzeniach (opisuje je w sposób niemal powieściowy). Nie ma tu jednak mowy o zakłamaniu historii, uważny czytelnik wyłapie fakty i oddzieli je od dopowiedzeń autora.
Książka jest bardzo ciekawa i zabawna, godna polecenia każdemu, chociaż na pewno większą frajdę sprawi tym, którzy będą w stanie rozpoznać możliwie wiele postaci historycznych bez sięgania do Wikipedii.
Lekki styl książki podkreśla jeszcze jedną rzecz - to, że pomimo wojen bałkańskich i ogólnych niepokojów w Europie, śmietanka towarzyska nie brała na poważnie ryzyka wojny światowej. Żyli pełnią życia, tworzyli, kochali i w ich codzienności w roku 1913 nie było poczucia zagrożenia. Podtytuł oryginału: Der Sommer des Jahrhunderts, również nie wskazuje bezpośrednio, że to jest "ten rok przed". Widocznie uznano, że w Polsce ludzie nie skojarzą daty, więc podkreślono nachodzącą burzę. Ale w samej książce możliwość wojny, owszem, jest wspominana w różnych kontekstach, ale w żadnej mierze nie jest głównym bohaterem.