Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Spotkanie“ Agnieszki PtakLubimyCzytać2
- ArtykułyŚwiętujemy Dzień Ziemi 2024. Oto najciekawsze książki dla każdego czytelnikaAnna Sierant17
- ArtykułyPokaż książkę, zgarnij kawę! Lubaszka łączy siły z Wydawnictwem W.A.B i UroborosLubimyCzytać2
- Artykuły„Muzea to miejsca cudów w zasięgu ręki” – wywiad z Thomasem Schlesserem, autorem książki „Oczy Mony”LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roger Chartier
4
6,4/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
130 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Czy książki wywołują rewolucje? Szkice z historii książki, lektury i kultury piśmiennej
Roger Chartier
0,0 z ocen
19 czytelników 0 opinii
2019
Rocznik Antropologii Historii, 2012, nr 2 (3)
Roger Chartier, Paweł Żmudzki
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2012
Historia życia prywatnego. T. 3, Od renesansu do oświecenia
Roger Chartier
7,5 z 21 ocen
119 czytelników 3 opinie
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Historia życia prywatnego. T. 3, Od renesansu do oświecenia Roger Chartier
7,5
Nie jest łatwo zrecenzować książkę, która pretenduje do bycia spójną, w miarę możliwości uporządkowaną całością, lecz jest napisana przez wielu autorów. Sprawia to, że praca jest bardzo niejednolita, przede wszystkim pod względem jakości. Pewne jej rozdziały są zdecydowanie lepsze, lepiej skonstruowane i bardziej zrozumiałe niż inne, które często sprawiają wrażenie na siłę przedłużanych. Przez wielość autorów dają o sobie znać pewne powtórzenia w treści, lecz można na to przymknąć oko, gdyż, jak wiadomo, powtarzanie matką nauki.
Na pochwałę zasługuje z pewnością bogactwo ilustracji, na niemalże co drugiej stronie znajduje się choćby jedna. Najważniejsze jest jednak to, że są one integralną częścią pracy, autorzy niejednokrotnie odwołują się do nich lub analizują je w tekście głównym. Często także same podpisy do nich zawierają wiele ciekawych i wartościowych informacji. Jest to warte wyróżnienia, ponieważ w wielu publikacjach ilustracje są jedynie dodatkiem, który do samej pracy pasuje tylko ze względu na ogólny temat.
Podsumowując jest to praca godna polecenia, warto przebrnąć przez gorsze jej partie dla tych lepszych, by zyskać ogólny pogląd na to czym i jakie życie prywatne było w ciągu 300 lat epoki nowożytnej.
Historia życia prywatnego. T. 3, Od renesansu do oświecenia Roger Chartier
7,5
Groza bierze, jak można zanudzić tak ciekawy temat! Zwłaszcza w tak przełomowym tomie serii Historii prywatnej - tomie, który opowiada o tym, jak rodziła się współcześnie rozumiana prywatność.
Kolejne rozdziały mówią o publicznych i intymnych formach religijności, o (bardzo interesującym!) zwyczaju czytania na głos lub cicho - i ewolucji tych zwyczajów w czasie, o urządzeniu mieszkań i strukturze rodzin na wsi i w mieście, relacji człowiek-państwo i człowiek-społeczność lokalna (z wszelkimi mechanizmami kontroli nad jednostką jak np. urządzanie kociej muzyki żeniącym się wdowcom).
I te pasjonujące tematy opisane są językiem nie tyle merytorycznie trudnym, ile stylistycznie udziwnionym, rozwodnionym, miejscami (zwłaszcza w jednym z pierwszych artykułów) wręcz bełkotliwym - i nie jest to wina tłumaczy, tak mi się przynajmniej wydaje po analizie nie tyle pojedynczych zdań, ile całych akapitów. Groza!
Co do treści to też często nasuwał mi się smutny wniosek: szkoda, że autorzy jak zwykle zapomnieli, że Europa nie kończy się na Europie Zachodniej - a dalej jest jednak coś więcej niż białe niedźwiedzie. W charakterze listka figowego dostajemy wyjaśnienie w posłowiu, że w zasadzie to i tak autorom chodziło wyłącznie o Francję, którą uznali za charakterystyczną dla epoki: z jej absolutyzmem, rozdarciem między reformą protestancką i katolicką oraz rosnącym poziomem alfabetyzacji społeczeństwa. Nie jest winą autorów, że w trakcie lektury wielokrotnie zastanawiałam się, jak opisywane zjawiska przebiegały w Rzeczpospolitej, której kultura właśnie w tamtym okresie była chyba szczególnie odmienna od zachodniej.