Najnowsze artykuły
Artykuły
26. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie już wkrótce. Znamy program i listę gościLubimyCzytać3Artykuły
Złe wyboryWojtek0Artykuły
Uwaga konkurs! Weź udział i wygraj książki „Tożsamość“ Roberta Wysokińskiego!LubimyCzytać28Artykuły
Utrwalić to, co zapamiętane. Rozmowa ze Stanisławem BrejdygantemAdam Horowski1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bernard King

1
5,4/10
Pisze książki: horror
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,4/10średnia ocena książek autora
61 przeczytało książki autora
37 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraNajnowsze opinie o książkach autora
Krąg krwi Bernard King 
5,4

Dość udany horror satanistyczny. Najmocniejszą częścią książki są moim zdaniem sceny erotyczne, które niemal wszystkie ukazują seks rytualny. Więc wypadają one całkiem oryginalnie. Drugą rzeczą, która sprawia, że „Krąg krwi” wyróżnia się na plus jest dość nieoczekiwany finał. I to finał, który zaskoczył mnie nawet kilka razy. Spodobało mi się też, że w powieści autor koncentruje się głównie na satanistach oraz ich różnego rodzaju grach o władzę, a sama instytucja Kościoła anglikańskiego oraz chrześcijański Bóg są tylko delikatnie zarysowani jako element tła. Na minus oceniam dłużyzny. Niestety jest ich trochę w tej książce. Odniosłem też wrażenie, że osoba, która dokonała polskiego przekładu była chyba dość wiekowa. Wnioskuję to po pojawiającym się w tekście kilka razy czasie zaprzeszłym, który wyparował z języka polskiego już kilkadziesiąt lat temu. W powieści jest również sporo różnego rodzaju archaizmów, które nie są używane w celach stylizacyjnych, a po prostu opisują najzwyklejsze wydarzenia. Ten język nie przeszkadzał mi specjalnie w trakcie lektury, ale był trochę dziwny. Niech nie zwiedzie nikogo względnie niewielka liczba stron. Brytyjskie wydanie tej powieści ma 312 stron i jest to jak najbardziej realna długość tej książki. Polski wydawca, co niestety nie ułatwia czytania, upchał tekst na 190 stronach.
Krąg krwi Bernard King 
5,4

To przeciętny HORROR z wątkiem SATANISTYCZNYM.
Psychopatyczny morderca, członek Bractwa Synów Samaela morduje w Londynie i okolicach. Jego główny cel to zdobyć kobietę o imieniu Andrea, która 15 lat temu stała się przypadkowym świadkiem Czarnej Mszy na cmentarzu, w której on grał główną rolę.
Horror bardzo BRUTALNY i WULGARNY, przesiąknięty trupami, morderstwami i wszechobecną KRWIĄ, wypływającą z ofiar. Autor opisuje bardzo szczegółowo satanistyczne rytualne CZARNE MSZE oraz równie drobiazgowo przebieg zabójstw, np. jak skrawek po skrawku zdejmują skórę z twarzy jeszcze żyjącej osobie ... OKROPIEŃSTWO. Czytając książkę nie czujemy żadnego strachu ani dreszczu emocji, tylko wstręt, niesmak, zohydzenie i obrzydzenie.
To taki sobie mroczny horror z udziałem ludzi pozbawionych wyrzutów sumienia, żalu, litości czy poczucia winy, którzy zabiją dla zaspokojenia swoich pragnień i żądzy. Autor przedstawia swoich bohaterów bardzo blado, bezpłciowo i bez wyrazu, nie wzbudzając większego zainteresowania ich losami. Nawet ofiary nie budzą współczucia. Kiedy czytelnik przyzwyczai się do stylu pisarza to opowiastka staje się nużąca i usypiająca, a kolejny rytuał już nie robi nas pożądanego wrażenia. To jedna z książek należących do PZ (przeczytać i zapomnieć).
Polecam fanom gatunku, osobom o mocnych nerwach, którzy lubią w horrorach bezwzględną przemoc i brutalny sex.