Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać4
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
H. R. Giger
Znany jako: Hans Rudolf Giger, Hans...Znany jako: Hans Rudolf Giger, Hans Ruedi Giger
6
8,3/10
Urodzony: 05.02.1940
Szwajcarski malarz, znany ze stworzenia postaci ksenomorfa do filmu "Obcy - ósmy pasażer Nostromo".
Twórczość Gigera jest często określana jako „biomechaniczna”, jako że świetnie opisuje istotę XX wieku, charakteryzującego się zdumiewającym postępem technologicznym. Prace Gigera pokazują w jaki sposób ów postęp zniewolił ludzkość, zmuszając ją do życia w symbiozie ze światem maszyn. Wiele jego prac przedstawia okropny świat przyszłości, zniszczony przez nuklearne opady – świat beznadziejnej alienacji, pozbawiony ludzi i zwierząt, zdominowany przez bezduszne wieżowce, plastik i stal.http://www.hrgiger.com/
Twórczość Gigera jest często określana jako „biomechaniczna”, jako że świetnie opisuje istotę XX wieku, charakteryzującego się zdumiewającym postępem technologicznym. Prace Gigera pokazują w jaki sposób ów postęp zniewolił ludzkość, zmuszając ją do życia w symbiozie ze światem maszyn. Wiele jego prac przedstawia okropny świat przyszłości, zniszczony przez nuklearne opady – świat beznadziejnej alienacji, pozbawiony ludzi i zwierząt, zdominowany przez bezduszne wieżowce, plastik i stal.http://www.hrgiger.com/
8,3/10średnia ocena książek autora
122 przeczytało książki autora
94 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
HR Giger ARh + H. R. Giger
7,3
Nie znam się na sztuce, ale jedno jest pewne. Facet miał niesamowity talent. Poza owym zbyt skromnym albumikiem, miałam okazję obejrzeć kompletny album z jego dziełami, niestety brak wydania polskiego. Muszę powiedzieć, że nie pamiętam kiedy coś wywołało we mnie taką mieszankę uczuć. Niesamowite, piękne, dziwne, straszne, ohydne i wulgarne, wręcz pornograficzne, połączone z elementami satanizmu i chrześcijaństwa. Do tego czytając jego biografię, można wyciągnąć wiele wniosków...sama biografia fajnie i zwięźle napisana od początku do końca, opowiadana przez samego Gigera. Po kompletnej i krótkiej lekturze byłam strasznie zmęczona xD ponadto niesamowicie skomplikowane rysunki biomechaniki, które za każdym razem gdy na nie spojrzysz, widzisz coś innego. Zeszycik ładnie wydany, ale zbyt mało prac
HR Giger ARh + H. R. Giger
7,3
Ponieważ posiadam całą kolekcję Taschen, więc i ten artysta siłą rzeczy znalazł się na półce, choć jego dzieła uważam za obrzydliwe. Tak obrzydliwe jak to jedno, które kojarzy cały świat - Giger to bowiem twórca "Obcego" - bohatera jednej z najsławniejszych hollywoodzkich produkcji...
Prawie wszystkie są czarno-białe, o jakiejś paskudnej ponurej tematyce rodem z piekła czy s-f (w tym wypadku bez różnicy). Po raz pierwszy, w całym albumie, nie znajduję ANI JEDNEGO, które by mi się chociaż spodobało (bo o zachwycie to już w ogóle w tym przypadku nie ma mowy...). A przecież tego w sztuce szukam...
Zaletą jest na pewno fakt, że tutaj, w przeciwieństwie do innych albumów Taschen, sam artysta jest narratorem. Opowiada o sobie i o tych wydarzeniach ze swojego życia, które najbardziej utkwiły mu w pamięci. Często są to refleksje bardzo błyskotliwe, dowcipne a czasem cyniczne (co lubię szczególnie).
Poszukiwaczom piękna odradzam, jednak osobom, które Wielką Sztukę widzą również w seriach kubłów na śmieci, robaków, różnego rodzaju mniej lub bardziej humanoidalnych potworów, do tego z erotycznym akcentem - oczywiście polecam. Nie rozczarują się - to najprawdziwsza i najpaskudniejsza Wielka Sztuka:). A Album wydany został przez Taschen jak zwykle pięknie, choć niestety, jak to często w tej serii bywa: druczek maleńki, przy opisach obrazów już zupełnie tyci, więc osoby ze słabszym wzrokiem chyba w lupę będą musiały się uzbroić...