Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wacław Wantuch
3
8,1/10
Pisze książki: albumy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
93 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Akty Wacław Wantuch
7,9
"Kolor nie ma znaczenia. Jest tylko forma". To fragment wstępu autorstwa Hanny Bakuły do tego albumu ze znakomitymi fotografiami Wacława Wantucha. Ten fragment dobrze oddaje w najkrótszy sposób charakter zdjęć tu prezentowanych. Autorowi najbardziej zależało na formie, a wszystkie zdjęcia są czarno-białe. Janusz Głowacki słusznie pookreśla, iż te fotografie są czasem niczym "trudne do rozszyfrowania poetyckie pejzaże", a często kobiece ciała przedstawione na zdjęciach przypominają "zimne kubizujące rzeźby czy martwe natury".
Urodzony w 1965 roku Wacław Wantuch to jeden z moich ulubionych fotografików. Jest to niezwykle utalentowany człowiek, który zajmuje się trudną sztuką, którą można nazwać fotografią artystyczną. Zdjęcia w książce zaprezentowane pochodzą z lat 2002-2018 i stanowią wspaniały cykl kobiecego aktu wykonanego w technice cyfrowej. Autor po mistrzowsku operuje światłem i cieniem, a duża część zdjęć reprezentuje jakość najwyższą z możliwych. Czasem ukazana jest cała postać, niejednokrotnie tylko jej fragment, często w dużym zbliżeniu. Właściwie każda z fotografii warta obejrzenia.
Album o cechach wybitnych pod każdym względem. Album, który zasługuje w pełni na ocenę 9/10. Polecam.
Akt Wacław Wantuch
7,8
Właściwie niewiele można dodać do wstępu do książki... Jeśli ktoś poszukuje artystycznych zdjęć nagich panienek w amerykańskim stylu (Playboy etc.) czy czegoś na pograniczu pornografii to się srogo zawiedzie. Przeglądając zdjęcia Wantucha byłem zafascynowany. Nie gołymi fragmentami ciał, ale samymi fotografiami. Wiele z nich nawet trudno nazwać aktem, chyba że aktem jest jakakolwiek fotografia na której widnieje kawałek nagiego ciała. Wańtuch doskonale operuje światłem wydobywając z fragmentów modelek (ale czasem i modeli męskich) krzywizny czasem fantazyjnie splecionych ciał i kończyn tworząc abstrakcyjne krajobrazy i bryły. Oglądając zdjęcia poza kontemplacją samej fotografii jako takiej całkiem niezłą zabawą jest domyślanie się, co właściwie się widzi, jaki fragment ciała i jak on został ułożony. Rewelacja.