Najnowsze artykuły
- ArtykułyJesienne Targi Książki – bezpłatne wydarzenie dla czytelników już od 20 do 22 września w WarszawieLubimyCzytać1
- ArtykułyPoziom czytelnictwa w Polsce: jak wypadamy na tle Europy? Jedna rzecz nas wyróżniaAnna Sierant17
- ArtykułyCzytelnicza rewolucja, czyli jak „Szkoła Szpiegów“ zastawiła pułapkę na dzieciakiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ahmed Abodehman
Znany jako: Ahmad Abu Dahman
1
6,6/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 01.01.1949
Saudyjski pisarz i poeta.
W 1979 roku wyjechał na stypendium do Francji.
Od 1982 roku mieszka w Paryżu.
Od 30 lat ieruje francuską sekcją saudyjskiego dziennika "al-Riyadh".
Zasłynął z napisania autobiograficznej książki "Le Ceinture", wydanej w Polsce jako "Hizam znaczy pas" (Dialog, 2006).
Żonaty, 1 córka.
W 1979 roku wyjechał na stypendium do Francji.
Od 1982 roku mieszka w Paryżu.
Od 30 lat ieruje francuską sekcją saudyjskiego dziennika "al-Riyadh".
Zasłynął z napisania autobiograficznej książki "Le Ceinture", wydanej w Polsce jako "Hizam znaczy pas" (Dialog, 2006).
Żonaty, 1 córka.
6,6/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Hizam znaczy pas Ahmed Abodehman
6,6
Książka napisana przez plemiennego Araba saudyjskiego, napisana w Paryżu po francusku. To niemal tak, jakby pisał to przedstawiciel obcej cywilizacji od niedawna przebywający na Ziemi.
Dlatego czasem nie rozumiemy tej narracji, nie faktów - te rozumiemy - ale sensu wydarzeń, ale reakcji ludzi na nie, ale ich interpretacji. Obraz malowany przez autora z zamierzenia ma być mieszaniną realiów i poetyckiego przeżywania, niekoniecznie osadzonego w realiach. Zapewne są tu elementy opowieści ludowych (nie fakty, raczej idiom),może też coś z klasycznej literatury arabskiej - tego nie wiem. Wiem natomiast, że to fascynujące spotkanie, i że porusza w czytelniku różne struny, także te nie całkiem uświadomione.
Hizam znaczy pas Ahmed Abodehman
6,6
Tak się jakoś przewrotnie złożyło, że Abodehman jest czwartym reprezentantem Arabii Saudyjskiej w projekcie, ale dopiero pierwszym mężczyzną – i przyznać trzeba, że jego powieść na tle pozostałych tekstów arabskich jest rzeczywiście bardzo „męska”. Choć sam autor od bardzo dawna mieszka w Paryżu i pisze po francusku, to jego powieść – o mocno autobiograficznym charakterze – opisuje życie mieszkańców niewielkiej wioski gdzieś na północy Arabii. I przyznać trzeba, że stworzony przez Abodehmana mikroświat to przestrzeń fascynująca – tajemnicza, pełna niezrozumiałych dla zewnętrznego czytelnika obyczajów i tradycji, zaludniona postaciami wyjętymi jakby z dawnej baśni, żyjących według innych zasad i rozumujących w zupełnie odmienny sposób. To świat przyciągający i odpychający zarazem – trochę jak tajemniczy płaskowyż z powieści Kadarego czy algierska Kabylia z książek Farouna i Khadry. Mylący – i niezbyt szczęśliwy - jest nieco polski tytuł, bo wbrew temu co pisze na końcu sam autor, trudno za głównego bohatera uznać Hizama (którego imię rzeczywiście oznacza pas, ale tłumacz mógł sobie to już darować, zwłaszcza, że francuski oryginał ogranicza się tylko do pasa właśnie...),stereotypowego wręcz Araba, na tle którego obserwujemy dorastanie stopniowo emancypującego się narratora. Głównym bohaterem książki jest bowiem wyobrażenie o całej społeczności zapomnianej przez świat wsi, którą do życia powołuje w swej powieści autor (takie metatekstowe konteksty pojawiają się i w przepięknie napisanym prologu, i epilogu właśnie),zaludniając wieloma interesującymi postaciami (najciekawszą jest chyba matka bohatera - niezwykle poetycka i wręcz archetypiczna). Wielkim atutem książki jest przywołanie przez autora wielu elementów lokalnego folkloru, wykraczającego daleko poza tradycyjne pojmowanie islamu czy samej Arabii, a także piękny język, jakim napisana jest całość – aż roi się tu od chwytliwych aforyzmów – po tej lekturze łatwiej zrozumieć fenomen arabskiej poezji, którą nie tyle się tworzy, co się nią myśli i postrzega świat.