Ooo! W dół lecą węgielki... Urok, urok, ani chybi! W boleści, w słabości byle co ma do człowieka dostęp otwarty.
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Bronisław Heyduk
Wychowywał się i niemal przez całe życie był związany z Krakowem. Absolwent dwóch krakowskich uczelni wyższych: UJ (historia sztuki i filozofia) oraz ASP (malarstwo). Autor kilkunastu książek, wśród których zdecydowanie dominowały powieści historyczne. Tworzył obrazy bliskie kubizmowi, a najczęstszym motywem była przyroda. Spora część jego dzieł malarskich znajduje się w Muzeum Narodowym w Krakowie. Wybrane dzieła autora: "Ogród nieplewiony" (pierwsze wydanie: Nasza Księgarnia, 1957),""Janina", znak Sobieskich" (pierwsze wydanie: Wydawnictwo Literackie, 1964),"Legendy i opowieści o Krakowie" (pierwsze wydanie: Wydawnictwo Literackie, 1967),"Kwiat paproci" (pierwsze wydanie: Wydawnictwo Literackie, 1967),"Od Warszawy do Połtawy" (pierwsze wydanie: Nasza Księgarnia, 1973),"W saskim menuecie" (pierwsze wydanie: Nasza Księgarnia, 1978).
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Łzy słone. Sól ze łzami wycieka, a sól krzepi i chroni.
2 osoby to lubiąStarszy brat Pogwizda, Wichr, uderzył z pasją w las, przygiął dumne, wyniosłe korony drzew w głębokim pokłonie i trzymał je długo, aż nadcią...
Starszy brat Pogwizda, Wichr, uderzył z pasją w las, przygiął dumne, wyniosłe korony drzew w głębokim pokłonie i trzymał je długo, aż nadciągnął sam Perun, którego zapowiedziała krwawa Błyskawica. Długo Perun pohukiwał w oddali, to znów doskoczył i ryknął wściekle tuż nad głową struchlałych ludzi i zwierząt. Światło ostre, żółte jak kwiat dziewanny, czerwone niczym posoka lub tajemnicze, liliowe jak kwitnący ziemowit - łączyło się z łoskotem, wzmagało grozę, zlewało się w jedność, a wszystko, co żyło, korzyło się przed tą wielkością, siłą, potęgą. Długo Perun, Wichr, Błyskawica trzymały świat w swej władzy.
2 osoby to lubią