Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant27
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Noël Randon
Znany jako: Tadeusz KwiatkowskiZnany jako: Tadeusz Kwiatkowski, Noël Randon, Randoński Wigiliusz
2
5,9/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzony: 04.05.1920Zmarły: 07.03.2007
Tadeusz Kwiatkowski, pseudonim Noël Randon (ur. 4 maja 1920 w Krakowie, zm. 7 marca 2007 tamże) – polski prozaik, satyryk, scenarzysta, autor tekstów estradowych.
Absolwent Polonistyki i Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. W czasie II wojny światowej (w 1942-1943) współredagował tajny "Miesięcznik Literacki". W 1944-45 był więziony przez krakowskie gestapo. Już w 1937 r. zadebiutował w międzyszkolnym czasopiśmie Szkolne czasy. Twórca powieści o tematyce współczesnej, satyrycznych (m.in. Siedem zacnych grzechów głównych /1954/),kryminałów pod pseudonimem Noël Randon (Dwie rurki z kremem, Donoszę ci, Luizo, Cały ogień na laleczkę, Zbrodnia na konkurs),opowiadań dla młodzieży. Był scenarzystą filmowym m.in. filmów Rękopis znaleziony w Saragossie, Sanatorium pod Klepsydrą i serialu telewizyjnego (a także komiksu) Janosik. Jako felietonista i krytyk teatralny współpracował z krakowskim Dziennikiem Polskim, Tygodnikiem Powszechnym, Przekrojem, Życiem Literackim. Uważany za chodzącą kronikę starego Krakowa i kopalnię anegdot, od ponad 40 lat stały bywalec słynnego "stolika o jedenastej" w krakowskim klubie dziennikarzy "Pod Gruszką". Przyjaciel Karola Wojtyły. Członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i PEN Clubu. Od lat zaangażowany w życie teatralne: działał w teatrach Tadeusza Kantora i Mieczysława Kotlarczyka (Teatr Rapsodyczny),kierownik literacki teatrów Groteska i Teatru Słowackiego, współtwórca (w latach sześćdziesiątych XX w.) kabaretu w Jamie Michalika. Autor sztuk teatralnych. W marcu 1996 r. za książkę Panopticum uhonorowany Nagrodą Krakowska Książka Miesiąca. Pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Absolwent Polonistyki i Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. W czasie II wojny światowej (w 1942-1943) współredagował tajny "Miesięcznik Literacki". W 1944-45 był więziony przez krakowskie gestapo. Już w 1937 r. zadebiutował w międzyszkolnym czasopiśmie Szkolne czasy. Twórca powieści o tematyce współczesnej, satyrycznych (m.in. Siedem zacnych grzechów głównych /1954/),kryminałów pod pseudonimem Noël Randon (Dwie rurki z kremem, Donoszę ci, Luizo, Cały ogień na laleczkę, Zbrodnia na konkurs),opowiadań dla młodzieży. Był scenarzystą filmowym m.in. filmów Rękopis znaleziony w Saragossie, Sanatorium pod Klepsydrą i serialu telewizyjnego (a także komiksu) Janosik. Jako felietonista i krytyk teatralny współpracował z krakowskim Dziennikiem Polskim, Tygodnikiem Powszechnym, Przekrojem, Życiem Literackim. Uważany za chodzącą kronikę starego Krakowa i kopalnię anegdot, od ponad 40 lat stały bywalec słynnego "stolika o jedenastej" w krakowskim klubie dziennikarzy "Pod Gruszką". Przyjaciel Karola Wojtyły. Członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i PEN Clubu. Od lat zaangażowany w życie teatralne: działał w teatrach Tadeusza Kantora i Mieczysława Kotlarczyka (Teatr Rapsodyczny),kierownik literacki teatrów Groteska i Teatru Słowackiego, współtwórca (w latach sześćdziesiątych XX w.) kabaretu w Jamie Michalika. Autor sztuk teatralnych. W marcu 1996 r. za książkę Panopticum uhonorowany Nagrodą Krakowska Książka Miesiąca. Pochowany na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
5,9/10średnia ocena książek autora
73 przeczytało książki autora
59 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pod szlachetnym koniem Maurice S. Andrews
6,0
Zbiór opowiadań kryminalnych sprzed wielu lat, polskich autorów, którzy posługiwali się „zagranicznymi” pseudonimami: Joe Alex (Maciej Słomczyński),Maurice S. Andrews (Andrzej Szczypiorski),Noël Randon (Tadeusz Kwiatkowski). Opowiadania to kolejno: „Niechaj odnajdą swoich wrogów”, „Śledztwo przy ulicy Laos”, „Weekend w pensjonacie Cyprys” i „Pod Szlachetnym Koniem”.
Pamiętam powieść Joe Alexa „Piekło jest we mnie” i wydaje mi się, że opowiadanie „Niechaj odnajdą swoich wrogów” jest tej powieści znacznie skróconą i uproszczoną wersją. Ale tak czy inaczej – niezłe; przypomina czasy, w których kryminały Joe Alexa czytywałem namiętnie, a niektóre z nich po kilka razy.
Pierwsze opowiadanie, „Niechaj odnajdą swoich wrogów” – na pokładzie samolotu lecącego z Johannesburga do Londynu z kilkoma pasażerami zasztyletowany został przedstawiciel handlowy kopalni diamentów, Richard Knox. Tym samym lotem podróżowała była żona ofiary, mężczyzna zwolniony w dniu wylotu z więzienia, tancerka, bokser oraz detektyw amator i współpracownik Scotland Yardu, Joe Alex, który rozwiązuje zagadkę w godzinę lub coś koło tego.
„Śledztwo przy ulicy Laos” – w pensjonacie przy rue de Laos zamordowano w wannie, ciosem noża, młodą, ładną kobietę dość swobodnych obyczajów, Marię Van. Zbrodnię mogła popełnić tylko jedna z kilku osób. Inspektor, Francuz Garnet, przewidując, że może sobie z tą sprawą nie poradzić, prosi o pomoc Anglika Willburna, niegdyś legendarnego brytyjskiego łowcę przestępców, obecnie na emeryturze.
Istota problemu polega na tym, że wszystko rozegrało się na przestrzeni kilkunastu metrów i w ciągu około dwudziestu minut. Poza tym prawie wszyscy kłamią.
„Weekend w pensjonacie Cyprys” – paryżanka, Alicja Cortier, dość nieoczekiwanie postanawia spędzić weekend w miejscowości, wydawałoby się, przypadkowej, więc wysiada z pociągu w niewielkiej miejscowości Bleucamp. Jest przed sezonem i jedynym pensjonatem, w którym zgodzili się ją przyjąć, niezbyt chętnie zresztą, okazał się „Cyprys”, prowadzony przez starszą kobietę, Helenę Morissot. Trzyletni pensjonat jest stosunkowo nowy, jest to prezent od kochającego syna, znanego aktora, dla matki. Poza właścicielką przebywa w nim jej synowa, Flora Morissot, tancerka, Teresa Fortin oraz pokojówka, młodziutka i atrakcyjna Zuzanna Leroux.
Następnego dnia Helena Morissot, jej synowa, Flora i Teresa Fortin, znalezione zostają martwe – zamordowano je nocą w odstępie wielu godzin. Pokojówka, Zuzanna, jest ranna i nieprzytomna, natomiast Alicja Cortier zniknęła; ktoś widział ją na dworcu.
Śledztwo prowadzi inspektor George Randôt z Tulonu.
„Pod Szlachetnym Koniem” – opowiadanie, które zapewne jest żartem albo specyficzną zabawą logiczną. W pensjonacie (tak, znowu pensjonat) „Pod Szlachetnym Koniem” stracił życie Jim Harlow. O zabójstwie zawiadomiła sierżanta Kleffa osoba, twierdząca jednocześnie, że to ona jest sprawcą. Sierżantowi na pomoc przybywa Sherlock Holmes, Herkules Poirot, Charlie Chan i August Dupin, a wszystko dzieje się na poważnie.
Zbiorek stanowi całkiem niezłą rozrywkę, ale styl pisania kryminałów z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych nie każdemu musi przypaść do gustu. W opowiadaniach nie ma opisów, pokomplikowanych relacji międzyludzkich, rozbudowanych portretów psychologicznych, dziesiątków wątków pobocznych. Prawie wszystko związane jest w nich z morderstwem i rozplątywaniem zagadki kryminalnej.
Pod szlachetnym koniem Maurice S. Andrews
6,0
Staram się być tolerancyjna dla ludzkich błędów, bo sama ich tak wiele popełniłam, że ręce łamię nad sobą i dziwię się szczerze, że świat nie wystawił mi jeszcze surowego za nie rachunku.
Ale kiedy przeczytałam w opisie umieszczonym pod tą książeczką, że autorami jej są najlepsi polscy pisarze kryminałów, to śmiech mnie ogarnął pełen wrednej złośliwości. Tak to jest, Wielce Szanowni Panowie, luminarze naszej kultury, erudyci i elito życia kulturalnego! Jeśli zbierzecie się w kupę w niecnym celu zabawienia się formą lekką i poczytną, zamiast stać na tym pomniku cierpliwie i patrzeć w niebiosy, to ściągną Was na ten padół prozaiczny i nie będziecie już ani genialnym tłumaczem Szekspira i innych, ani poetą, ani wielkim pisarzem opozycjonistą, autorytetem moralnym dla wielu, ani wielkim scenarzystą i współpracownikiem Kantora. A kim będziecie? Popularnymi autorami opowiadań kryminalnych. No dobra, nie dla wszystkich. Myślę jednak, że większość tych, którzy przeczytają te Wasze urocze opowiadania, nadal będzie Was cenić przede wszystkim za co innego.