Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lata beztroski” – początek sagi o rodzinie Cazaletów, która wciągnie was jak serial „Downton Abbey”Marcin Waincetel2
- ArtykułyW dobrym true crime czytelnik sam ma wyrobić sobie zdanie – twierdzi John GlattAgata Teperek5
- ArtykułyMiliony dla spółki Olgi Tokarczuk. Chodzi o technologię do tworzenia gierKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyKto zdobędzie literackiego Nobla 2024? Wytypuj i wygraj książki!LubimyCzytać53
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lucyna Winnicka
2
6,2/10
Pisze książki: filozofia, etyka, popularnonaukowa
Urodzona: 14.07.1928Zmarła: 22.01.2013
Polska aktorka.
Rodowita warszawianka.
Absolwentka UW (prawo) oraz Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie.
Debiutowała w filmie "Pod gwiazdą frygijską" (w reżyserii jej późniejszego męża, Jerzego Kawalerowicza, 1954),ale najbardziej znane są jej role w takich obrazach jak "Matka Joanna od Aniołów" (rola tytułowa, reż. J. Kawalerowicz, 1959) oraz "Pociąg" (rola Marty, reż. J. Kawalerowicz, 1959).
Była polskim odpowiednikiem Brigitte Bardot.
W 1977 roku pojawiła się na ekranie po raz ostatni ("Indeks. Życie i twórczość Józefa M.", reż. Janusz Kijowski, 1977).
Po zakończeniu kariery aktorskiej poświęciła się m.in. medycynie niekonwencjonalnej. Pisywała także w "Przekroju".
Autorka dwóch książek: "Podróż dookoła świętej krowy" (KAW, 1986) i "W poczekalni nieba" (Iskry, 1999).
Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Lucyna Winnicka zmarła w wieku 84 lat.
Mąż: Jerzy Kawalerowicz, 2 dzieci: córka Agata i syn Piotr.http://
Rodowita warszawianka.
Absolwentka UW (prawo) oraz Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie.
Debiutowała w filmie "Pod gwiazdą frygijską" (w reżyserii jej późniejszego męża, Jerzego Kawalerowicza, 1954),ale najbardziej znane są jej role w takich obrazach jak "Matka Joanna od Aniołów" (rola tytułowa, reż. J. Kawalerowicz, 1959) oraz "Pociąg" (rola Marty, reż. J. Kawalerowicz, 1959).
Była polskim odpowiednikiem Brigitte Bardot.
W 1977 roku pojawiła się na ekranie po raz ostatni ("Indeks. Życie i twórczość Józefa M.", reż. Janusz Kijowski, 1977).
Po zakończeniu kariery aktorskiej poświęciła się m.in. medycynie niekonwencjonalnej. Pisywała także w "Przekroju".
Autorka dwóch książek: "Podróż dookoła świętej krowy" (KAW, 1986) i "W poczekalni nieba" (Iskry, 1999).
Odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Lucyna Winnicka zmarła w wieku 84 lat.
Mąż: Jerzy Kawalerowicz, 2 dzieci: córka Agata i syn Piotr.http://
6,2/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
70 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Podróż dookoła świętej krowy Lucyna Winnicka
6,1
Istnienie tej książki bardzo mnie zaskoczyło. Lucynę Winnicką identyfikowałam wylącznie jako aktorkę a nie jako reportażystkę szukającą nici powiązań między duchowością a ludzkim zdrowiem. Szkoda, że ksiązka nie doczekała się wznowienia. Na pierwszy plan wysuwa się w niej niesamowite bogactwo i różnorodność przekazu oraz staranny język, jak w najlepszych reportażach.. Oprócz filpińskich uzdrowicieli, hinduskich mistrzów duchowych, cudotwórców czy fałszywych guru znajdziecie tu również rolnictwo biodynamiczne oraz idee Rudolfa Steinera i Marii Thun w praktyce.
Wszystkie opowieści zawarte w tym zbiorze, a zwłaszcza jego zakończenie, pokazały mi niestety jedną rzecz: holistyczne badania medyczne stanęły w miejscu. Nadal zajmują się nimi jacyś jednostkowi lekarze, nie mający jednak siły przebicia w izbach medycznych, a wręcz przez nie dyskryminowani. Medycyna się uwsteczniła, stawiając na chemiczne specyfiki i kolorowe pigułki. Każdy wie, że istnieje powiązanie między chorobami a przesyconą chemią żywnością zaspokajającą co prawda głód, ale pozbawioną wartościowych składników odżywczych. Niestety, medycyna dziś już nie robi z tej wiedzy żadnego użytku. Leczy tylko objawy i realizuje badania na potrzeby koncernów farmaceutycznych. Książka powstawała przeszło 40 lat temu, a z jej stron płynie nadzieja, że świat będzie lepszy. A jaki jest dzisiaj? Przykro patrzeć, prawda?