Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kolejny tom i kolejne wspomnienia, choć nie każda historia wzbudza taki sam entuzjazm. Idźmy po kolei: "Zarozumiała łyżeczka" – bardzo sympatyczna opowiastka o tym, że nikt nie jest najważniejszy i warto poznać innych bliżej "Kiedy byłam mała" – absolutny hit mojej córki, której muszę tą historię czytać co najmniej kilka razy w tygodniu "Mój piękny, złoty koń" – nie wzbudził jakoś naszego zainteresowania, a dla mojej córki koń przywożący do sklepu warzywa to czysta abstrakcja "Kto kiedy zasypia" – najlepiej się czyta oczywiście przed spaniem :) "Kącik ze smokiem" – dobra opowieść dla tych, którzy mają dosyć kłótni swoich pociech "W aeroplanie" – moja ulubiona historia o zadziornej, niesfornej kurce – wesoła i dobra nawet dla maluszków "Co mam" – świetna opowieść, aby uzmysłowić najmłodszym kim jest prawdziwy przyjaciel i co jest w życiu istotne "Ptasie ulice" – sympatyczna rymowanka o zagubionej kaczuszce "Trzymaj się, Kamil" – o tym jak ciężki, ale i pouczający, może być pierwszy dzień w przedszkolu; wracamy do tej historii często i chętnie, bo jest napisana ciekawie i z polotem "Co w rurach piszczy" – chyba najsłabszy punkt tomu, przynajmniej jak dla mnie; zupełnie do mnie nie przemawia, a córka nie chciała nawet dokończyć lektury, co zdarza się niezmiernie rzadko.