Wyrwany z piekła. Świadectwo narkomana. Laurent Gay 6,4
ocenił(a) na 612 lata temu http://www.nieperfekcyjnie.pl/2012/09/laurent-gay-wyrwany-z-pieka-swiadectwo.html
Laurent Gay przychodzi na świat 12 listopada 1964 roku w Paryżu. Od najmłodszych lat mieszka w biednej dzielnicy, gdzie na każdym kroku czyha jakieś niebezpieczeństwo. Bijatyki, kłótnie i kradzieże to coś normalnego w tej okolicy. Dorastając w takim miejscu, trudno uniknąć przesiąknięcia wszechobecnym złem. Laurent bardzo szybko wpada w szemrane towarzystwo. Jego świat zaczyna kręcić się wokół kolegów, przemocy, seksu i różnego rodzaju używek. Swoją przygodę z narkotykami zaczyna od marihuany, jednak z biegiem czasu sięga po kolejne, mocniejsze dragi. Z każdym dniem potrzebuje coraz większej dawki, co powoduje, iż staje się dilerem, aby zdobyć pieniądze na kolejne działki.
"Narkoman należy do bardzo zamkniętej grupy. Nie ma nic łatwiejszego, jak tam wejść, ale jak już zostanie się przyjętym do klubu, bardzo trudno wyjść z niego bez szwanku. (...) To potężna broń, która niszczy nadzieję na spełnienie pewnego dnia swoich marzeń..." *
Uzależnienie bierze nad nim górę, a każdy kolejny pobyt w szpitalu staje się tylko chwilowym odpoczynkiem dla wyniszczonego organizmu. Na poważniejsze konsekwencje nie trzeba długo czekać... U Laurenta wykryto obecność wirusa HIV oraz żółtaczkę typu C.
Mimo poważnej diagnozy, Laurent dalej sięga po narkotyki, co doprowadza go do wielu nieprzyjemnych sytuacji. Mężczyzna zostaje skazany za zabójstwo. Laurent nie radząc sobie, postanawia popełnić samobójstwo. Jednak w ostatniej chwili doświadcza objawienia. Czuje obecność Boga, który kocha każdą zabłąkaną owieczkę.
Od tej pory Laurent staje się innym człowiekiem. Nawraca się, krok po kroku poznając modlitwy, żywoty świętych oraz przyjmując kolejne sakramenty. Przez cały czas wychwala Pana i wierzy w Jego potęgę. Na swojej drodze poznaje wspaniałych ludzi, którzy stają się oparciem w trudnych chwilach. W taki sposób spotyka Marie-Dominique, z którą zaczyna łączyć go silna więź. Po dość krótkim czasie pobierają się, a nawet decydują na dzieci, co jest bardzo ryzykowne. Lekarze odradzają im to, jednak zakochani podejmują ryzyko. Na szczęście Laurent nie zaraża ani swojej żony, ani dzieci. Zaczyna nowe życie, mając u boku osoby, które kochają go nad życie.
"Szkopuł w tym, by uświadomić sobie, że nie można bez końca pogardzać darem życia mimo całego zła, które można popełnić i którego można doświadczyć. Dostajemy życie tylko w jednym egzemplarzu i nie liczą się skreślenia, plamy czy rozdarcia, dopóki nie wrzucimy go do ognia. Gdyż nic nie ma większej wartości nad życie." **
"Wyrwany z piekła" to szczere świadectwo człowieka, który przebywając w samym środku piekła, miał siły na to, aby wydostać się z niego. Oczywiście, nie poradziłby sobie sam. Miał szczęście, ponieważ na jego drodze stanęli serdeczni ludzie. Jednak największą pociechą stała się dla niego wiara w to, że miłość i łaska Boga jest nieograniczona.
Podziwiam autora za to, że nie bał się przekazać czytelnikom wielu informacji, które dla innych osób byłyby powodem do wstydu. Laurent Gay nie ukrywa tego, iż popełnił w swoim życiu wiele błędów. Ponadto, nie powstrzymuje się przed pisaniem prawdy o swoich chorobach, przed którymi ludzie czują paniczny lęk. Autor wykazał się ogromną odwagą, dzieląc się swoimi przeżyciami i doświadczeniami z innymi. Co prawda, przeraziła mnie decyzja Laurenta oraz Marie-Dominque, którzy podjęli ryzyko wydania na świat potomków, pomimo tego, iż dzieci mogły urodzić się już chore... Tego wyboru nie nazwałabym odważnym, ale zbyt śmiałym, szalonym i nierozważnym. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze.
"Wyrwany z piekła" składa się z dziesięciu rozdziałów, podzielonych na podrozdziały, więc czyta się ją błyskawicznie. Na końcu książki znajduje się słowniczek wyrażeń slangowych, który pomaga w zrozumieniu niektórych wyrazów występujących w tej pozycji.
Polecam ją wszystkim, których interesują książki poruszające problem uzależnień. Jest to także odpowiednia lektura dla osób lubiących czytać świadectwa ludzi, którzy odradzają się na nowo.
* cytat ze str. 170
** cytat ze str. 117