Ryszard Frelek

Trzy elementy spodowowały, że skusiłam się na tę książkę.Kuszący tytuł, tajemnicza,czarna okładka oraz opis autora na odwrocie po którym można by wywnioskować, że skoro jest "autorem powieści, scenariuszy filmowych, sztuk teatralnych a także współautorem seriali telewizyjnych" to musi być przez kogoś ceniony w tym fachu, ma lata doświadczeń i górę sprzedanych "powieści". Niestety czytanie zamiast czystą przyjemnością okazało się być męczarnią. Na pewno nie jest to książka łatwa a czytanie lekkie. Mnóstwo poruszanych na raz wątków, częste skoki myślowe w przeszłość, masa zbędnych,szczegółowych opisów nie istotnych dla całej historii!!.Pojawiają sie długie, deskrypcje zbędnych postaci o długich,trudnych nazwach co dodatkowo męci w głowie,zapominamy kto właściwie jest kim i jaką odgrywa rolę. Dodatkowo język staropolski, autor nieudolnie chciał połączyć czasy teraźniejsze z dawną historią Polski.Dodatkowo pan Ryszard pokazuje jak prymitywny stosunek do kobiet,tworzenia rodziny oraz współżycia ma przeciętny mężczyzna! Opis scen erotycznych jest obrzydzający i nie smaczny. Powtarzają się takie słowa jak kuśka,swędzące gniazdko,nasienie,itp.Niechętnie w wolnym czasie siegałam po książkę, nie ciekawił mnie wątek chciałam tylko już ją skończyć. Ogółem książka jest nudna, ordynarna i nic ciekawego ani pozytywnego nie wniosła. Gorąco nie polecam