Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krystyna Janicka
7,4/10średnia ocena książek autora
199 przeczytało książki autora
175 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Malarstwo surrealistyczne 1940-1970 Krystyna Janicka
7,5
Surrealizm jest wspaniały, ale ten sprzed 1940 roku lubię bardziej.
Z tego okresu wciąż zakochana jestem w Magritte, Ernstcie, lubię czasem Toyena i Klaphecka trochę też.
Surrealizm nie jest dla wszystkich, może się będzie wydawało, że jest prosty, że każdy go zrozumie. Ale wtedy będzie to znaczyło tylko tyle, że nie zrozumiało się go wcale.
Surrealizm Krystyna Janicka
7,0
Polska monografia surrealizmu mnie nie urzekła. Początkowe rozdziały, przeładowane związkami z freudyzmem i innymi gałęziami psychologii, mimo że sam temat jest - a jakże - ciekawy, są rozwlekłe i nużące. Za mało w tym wszystkim o aspektach artystycznych, za dużo suchych faktów; język trochę zbyt sztywny, "referatowy", co zgrzyta przy opisach surrealistycznych motywów, jak "marzenia senne" czy "miłość szalona".
Nie przekonuje mnie też dobór artystów (oprócz Dalego czy Magritte'a uwzględniono tu też 'dyskusyjnych' surrealistów) oraz konstrukcja książki. Dadaistów umieszczono jako prekursorów w rozdziale po surrealistach właściwych (kolejność chyba jednak powinna być inna?). Sztuczne jest wyodrębnienie antymimetycznego nurtu, gdzie umieszczono np. takiego André Massona, często uprawiającego malarstwo wychodzące z rejestracji rzeczywistości. Z kolei poza nurtem 'antymimetycznym' uwzględniono takiego artystę jak Matta, tworzącego sztukę niemal abstrakcyjną.
Książka ma oczywiście swoje plusy. Głównie jest to włączenie ciekawego rozdziału o wystawach surrealistycznych (z fascynującymi i iście kuriozalnymi przykładami) oraz podkreślenie paranormalnego, czy wręcz okultystycznego odcienia surrealizmu i pozytywnego programu, związanego z rozwojem duchowym, co nie zawsze jest uwzględniane w opracowaniach; niekiedy nurtowi temu przykleja się łatkę wyłącznie oniryczną i anarchiczno-prześmiewczą, wywodzącą się z dadaizmu.