Muriel Jensen

"Gideon, Gideon, niezły niego byk, gdy on nie da rady, nie pomoże nikt." Trzy kobiety i trzech mężczyzn. A każdy z nich ma jakąś tajemnicę.. "Upadły anioł": Jest to pierwsza i jedyna powieść w tej książce o tematyce fantastyczno-religijnej, bym tak określiła. Gideon, to mężczyzna wprost z Piekła, w dosłownym tego słowa znaczeniu. W końcu, już nie raz był u diabła. A Samantha ? Modelka, która ma (z tego co pamiętam) około 20 lat i dalej jest dziewicą. Co spowodowało, że ich losy się ze sobą splotły ? Przyjaciel Gideona, Ralph i jego zadanie, po którym Gideon ma się wznieść na trzysta czterdziesty ósmy poziom w Piekle. Czy mu się udało, tego się dowiecie sami. "Taniec z diabłem": Kobieta-szpieg to fajna partia na kochankę, a przynajmniej taka się wydaje Mary Rossi. Jej były partner ją porzucił i teraz znalazł się nowy mężczyzna. Szkoda tylko, że okazał się tajemniczym-ukochanym, z którym godzinami gadała przez telefon. Jednak ma w sobie jeden plus - co z tego, że były, skoro przypina kajdankami Mary do klamki auta i zmusza ją do pomocy w ukradzeniu czegoś tajnego. A seks w szafie jest fajną sprawą. "Facet z piekła rodem": Katarina to przyszła właścicielka restauracji, o ile dobrze pójdzie i ojciec, który z początku chciał przepisać ją synowi, przekona się do swojej córki. Katarina ciągle mu próbuje udowodnić, że jest godna restauracji, ale przeszkadza jej w tym zabójczo przystojny kelner, który ma nie mały sekret. Szkoda, że ów kelner wraz z jej ojcem i szeryfem knują plan przeciwko niej. Jaki, nie powiem wam, chodź mnie kusi. Na miejscu Kait również bym była zawiedziona i nie mogłabym ufać mężczyźnie, gdyby wyszedł na jaw TAKI sekret. Nie patrząc na to, że seks z nim w samolocie był bardzo interesujący. To w skrócie o tych opowiadaniach. Jeśli szukacie erotyku - tutaj go nie znajdziecie. Całe "intymne zajście" opisane jest tylko w pierwszym opowiadaniu, pt. "Upadły anioł", ale nie tak dobrze, jak w "50 twarzach Greya", czy innych erotykach. W dwóch kolejnych opowiadaniach jest tylko wspomniane o tym. Jeśli dobrze pamiętam, to może coś jeszcze trochę jest napisane w drugim opowiadaniu. Zresztą, przeczytacie, zobaczycie. Najbardziej spodobało mi się opowiadanie "Facet z piekła rodem", Muriel Jensen, później "Upadły Anioł" Anne Stuart, a na końcu "Taniec z diabłem" Cherry Adair. I nie chodzi tu o styl pisania, czy moje zainteresowanie, książki zostały napisane super świetnie, ale ja lubię takie historie jak w pierwszym i drugim opowiadaniu i bardzo mi się spodobały.